Klub jednak zachowuje chłodną głowę. Trener, Janusz Hynowski, tego zespołu kwestii utrzymania wcale nie traktuje jako pewnej. - Zostało do rozegrania jeszcze 17 spotkań i naszym celem wciąż będzie bezpieczne utrzymanie. Na tę chwili z ligi spadają 4 zespoły, ale jeśli w 4. lidze nie powiedzie się Sokołowi Nisko oraz Stali Gorzyce, to z okręgówki spadnie sześć klubów. Nie życzę im tego, ale u nas walka o uniknięcie spadku może być przez to jeszcze trudniejsza. A trzeba brać także pod uwagę, że drużyny będące teraz w naszej lidze w strefie spadkowej na pewno zrobią wszystko, aby się z niej wydostać – powiedział.
- Gdyby ktoś przed rundą jesienną powiedział mi, że na jej koniec będziemy zajmować 7. miejsce z taką liczbą punktów, to na pewno wziąłbym to w ciemno. Jesteśmy beniaminkiem i każdy wywalczony punkt jest bardzo ważny. Na początku rundy mieliśmy wymagających przeciwników, Sokół Kamień, Bukovia Jastkovice, rezerwy Stali (odpowiednio porażka 1:7, wygrana 2:0 i wygrana 2:1 – przyp. red.), więc zdobyte z nimi punkty miały swoją wartość - dodał
Dobra pozycja w tabeli pozwala jednak na to, by przygotowania do zimy były nieco łatwiejsze. - Końcówkę rundy mieliśmy troszkę słabszą i przygotowania do wiosny będą miały duże znaczenie. W Wisanie mamy wielu zawodników pracujących i studiujących, a wtedy ta jakość treningów nieco spada – powiedział szkoleniowiec. - Będziemy oczywiście chcieli zająć jak najlepsze miejsce i starali się urywać punkty faworytom. Runda będzie długa i nie chciałbym przeżywać walki do samego końca ponownie, choć ostatnio wygraliśmy baraże o awans. Chciałbym wcześniej zapewnić sobie bezpieczne utrzymanie. - dodał.
- Skład opieramy na swoich zawodnikach będziemy chcieli wciąż także ogrywać juniorów, co zaprocentuje w przyszłości. Nie znaczy to jednak, że nie chcemy ściągnąć nikogo z zewnątrz. Na każdą pozycję tak naprawdę przydałby nam się jakiś dobry nowy piłkarz. To podniosłoby u nas rywalizację i poszerzyło kadrę – powiedział Hynowski
Jeden z juniorów, których trener chciałby wyróżnić, to Wiktor Nowak. - Dostał już od nas minuty w pierwszym zespole, ale teraz wszystko zależy od niego. Posiada duże umiejętności, ale za tym musi pójść solidna praca. Musi więcej dać od siebie – powiedział trener.
Do przygotowań zespół wróci pod koniec stycznia i na tę chwilę ma zaplanowane 5 sparingów. Rywalami będą juniorzy Siatki Tarnobrzeg, Klimontowianka, Smoczanka Mielec, Victoria Czermin i Sokół Sokolniki.
- Chciałbym na koniec jeszcze pochwalić chłopaków, którzy prowadzą naszą stronę internetową. Wykazują bardzo dużo zaangażowania oraz chęci, czego efekty doskonale widać – dodał na koniec szkoleniowiec Wisana Skopanie, Janusz Hynowski.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?