Barycz zadebiutował w tym sezonie w Siarce przed tygodniem, zagrał w meczu z Polonią Warszawa. Drugi jego występem w drużynie Siarki był środowy mecz Pucharu Polski z ŁKS w Łodzi.
- W tym meczu nabawiłem się tej kontuzji. Na początku bolało mnie mniej, później coraz bardziej, aż w końcu musiałem się położyć do łóżka, innego wyjścia nie było - powiedział nam Wojtek.
Przed koszykarzami Siarki bardzo ważny sobotni mecz z AZS Koszalin. Biorąc pod uwagę słabszą formę Marka Miszczuka, trudno sobie wyobrazić "Siarkowców" w tym arcyważnym spotkaniu bez Barycza. Sytuacja nie wygląda jednak najlepiej i trenerzy Siarki Bogdan Pamuła oraz Zbigniew Pyszniak muszą być przygotowani na najgorsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?