Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta z Mielca próbowała ratować męża, który kierował pod wpływem alkoholu. Teraz ma wyższą karę od niego

Marcin Radzimowski [email protected]
Mężczyzna i tak nie uniknął odpowiedzialności za jazdę autem po alkoholu.

Kombinować nie zawsze się opłaci, o czym przekonała się 33-latka z Mielca. Kobieta wkrótce stanie przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu, gdyż nie zgadza się z orrzeczeniem sądu w Mielcu. A ten skazał ją za fałszywe zeznania.

Wszystko swój początek miało w policyjnej kontroli, jaką 1 maja ubiegłego roku późnym wieczorem prowadzili w Mielcu policjanci drogówki. Jeden z nich dał sygnał do zatrzymania kierowcy volkswagena tourana. Funkcjonariusz zeznawał później wielokrotnie, iż za kierownicą zjeżdżającego na zatoczkę autobusową auta widział siedzącego mężczyznę. Tym bardziej się zdziwił, kiedy podszedł do stojącego 15 metrów przed radiowozem volkswagena. Za jego kierownicą siedziała... kobieta, a mężczyzna na miejscu pasażera z przodu. Z tyłu w aucie zaś było dwoje małych dzieci. Funkcjonariusz idąc do volkswagena - jak zeznał - widział ruch w samochodzie, więc widząc kobietę był pewien, że zamieniła się miejscami z pasażerem.

33-letnia kobieta była trzeźwa, ale mężczyzna - jej 40 letni mąż nie. Alkomat wskazał promil alkoholu w organizmie, mężczyzna nie miał też prawa jazdy, które stracił kilka lat wcześniej.

Małżeństwo zgodnie twierdziło, że to kobieta kierowała, ale mundurowi nie dali się zwieść. Suma summarum 40-latek usłyszał prokuratorski zarzut i sprawa trafiła do sądu. Wcześniej, na przesłuchaniu w komendzie, 33-latka uprzedzona o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i prawie do odmowy zeznań obciążających osobę najbliższą lub mogących ją samą narazić na karę, złożyła zeznania.

Sąd Rejonowy w Mielcu nie miał wątpliwości, że małżonkowie kłamią, próbując "ratować skórę mężczyzny". Kara to pięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, rok zakazu kierowania, 300 złotych grzywny i 600 złotych tytułem kosztów sądowych. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu utrzymał wyrok w mocy.

Mając prawomocny wyrok, prokuratura oskarżyła 33-latkę o złożenie fałszywych zeznań. Sąd w Mielcu uznał jej winę i orzekł ssześc miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, tysiąc złotych grzywny i 500 złotych tytułem kosztów sądowych.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie