Kilkunastu lekarzy formułując oficjalne pismo sprzeciwia się rządom dyrektora kolbuszowskiego szpitala. Zbigniew Strzelczyk odpowiada, że ten bunt to sprawka medyków z oddziałów, które od dawna przynoszą straty. I zamierza pozwać lekarzy do sądu.
Chirurg z kolbuszowskiego szpitala, Krzysztof Lenart zaznacza, że w proteście nie chodzi o kwestie finansowe. Ten sprzeciw nie ma nic wspólnego z falą lekarskich strajków, która przeszła ostatnio przez kraj. Tu chodzi o styl zarządzania placówką. - Bo nasz szpital chyli się ku upadkowi - twierdzi.
Więcej w jutrzejszym "Echu Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?