Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna fala uchodźców przybywa na Podkarpacie. Irina: Nie wiem dokąd mnie rzuci los [ZDJĘCIA]

Marcin Żminkowski
Marcin Żminkowski
Kolejny dzień uchodźcy z Ukrainy uciekają przed rosyjską agresją na Podkarpacie. W Medyce podstawiane są specjalne pociągi, którymi jadą do Przemyśla. A stąd dalej wyruszają zarówno w głąb Polski jaki i do krajów Unii Europejskiej. Pociągami, autobusami lub licząc na transport prywatnych osób.

– Jadę z bratem z Charkowa. Tam jest strasznie, a w domu została cała moja rodzina. Nie wiem dokąd mnie rzuci los

– mówi nam siedemnastoletnia Irina ze łzami w oczach.

Stoi z małym bagażem na dworcu w Przemyślu. Takich przypadków jest tysiące. Małe dzieci z matkami i babciami w poczekalni, obok peronu, w przejściu podziemnym. W Medyce dwoje niespełna trzyletnich dzieci ogrzewa zmarznięte dłonie przy ogniu palącym się w specjalnie zespawanym pojemniku.

Młode małżeństwo z Żytomierza już od dwóch dni jest w drodze. Z trojgiem malutkich dzieci. Jadą do Wrocławia, choć nie mają tam ani bliskich, ani znajomych. Co będzie dalej? Nie wiedzą. Liczą jedynie, że wojna się szybko skończy i będą mogli wrócić do domu. Na dworcu mogą liczyć na ciepły posiłek, dzieci dostają czasem zabawkę i słodycze. Rozdają je wolontariusze.

Przy gmachu dworca w Przemyślu spotkaliśmy grupę z organizacji Awakening Europe Volunteer z Alaski. Przyjechało ich około 60 osób. Dyżurują w dzień zmieniając się między sobą. Rozdają potrzebną pomoc, bo chcą dać uchodźcom nadzieję.

Oferty pracy dla Ukraińców w Rzeszowie. Przegląd najnowszych...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kolejna fala uchodźców przybywa na Podkarpacie. Irina: Nie wiem dokąd mnie rzuci los [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie