Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne sukcesy rozśpiewanej licealistki z Tarnobrzega

kat
Diana Ciecierska z Tarnobrzega mimo 17 lat na swoim koncie ma już wiele zwycięstw w konkursach wokalnych i przeglądach.
Diana Ciecierska z Tarnobrzega mimo 17 lat na swoim koncie ma już wiele zwycięstw w konkursach wokalnych i przeglądach. K. Tajs
Utalentowana muzycznie Diana Ciecierska z Tarnobrzega może pochwalić się nowymi sukcesami. 17-latka zdobyła dwie główne nagrody w konkursie piosenki w Warszawie i Rzeszowie.

Diana Ciecierska

Diana Ciecierska

ma 17 lat. Jest uczennicą II klasy I Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Tarnobrzegu. Uczestniczka wielu przeglądów, konkursów i festiwali wokalnych. Śpiewu uczy się w Tarnobrzeskim Domu Kultury pod kierunkiem Anny Pintal i Mariana Zycha.

W ramach Dni Kultury Szkolnej w Rzeszowie Diana zdobyła pierwsze miejsce w konkursie wokalnym, w którym uczestniczyła utalentowana młodzież z całego Podkarpacia. W poniedziałek, 28 listopada odebrała główną nagrodę w Teatrze Maska w Rzeszowie. - Zaśpiewałam utwór pt. "Panna" - zdradza Diana Ciecierska. - To utwór o żonie, która zarzuca swojemu mężowi, że tydzień po ślubie, stał się innym człowiekiem.

Pierwsze miejsce wyśpiewane w Rzeszowie, to nie jedyny sukces, jaki licealistka wywalczyła w ostatnich dniach. W niedzielę, 27 listopada w Warszawie zajęła pierwsze miejsca w VIII Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki Europejskiej "Nutka Poliglotka". Diana pokonała 160 wykonawców, którzy prezentowali piosenki w różnych europejskich językach. Tarnobrzeżanka zaśpiewała piosenkę o zimie.

Diana śpiewa od szóstego roku życia. Na swoim koncie ma wiele nagród i wyróżnień. Nie kryje, że śpiewanie jest jej pasją, a sukcesy tylko utwierdzają ją w przekonaniu, że mimo ogromu nauki, powinna nadal śpiewać. - Jestem z siebie dumnie, bo robię to, co kocham - przyznaje Diana. - Pogodzenie nauki ze śpiewaniem, a szczególnie z wyjazdami na konkursy jest bardzo trudne, ale mam wyrozumiałych nauczycieli, dlatego jakoś sobie radzę.

O sukcesach licealistki poinformował nas jej dziadek, który przyszedł do redakcji z dyplomem i wywalczoną przez wnuczkę statuetką. Pan Edward przyniósł także obszerny segregator z wycinkami z prasy. - Dziadzio Edward jest moim kronikarzem, zbiera wszystkie wycinki z prasy, w których pojawią się moje nazwisko - przyznaje zadowolona wnuczka. - Notuje daty występów i miejscowości. Często towarzyszy mi w konkursach i przeglądach. Był ze mną między innymi w Brzegu koło Opola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie