MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne zwycięstwo siatkarek Anser Siarki Tarnobrzeg

/gli/
Blok siatkarek Anser Siarki Tarnobrzeg (na zdjęciu: z numerem  5 - Katarzyna Galica, z numerem 4 - Anna Mysiak) bardzo dobrze funkcjonował w środowym spotkaniu z Pogonią Proszowice.
Blok siatkarek Anser Siarki Tarnobrzeg (na zdjęciu: z numerem 5 - Katarzyna Galica, z numerem 4 - Anna Mysiak) bardzo dobrze funkcjonował w środowym spotkaniu z Pogonią Proszowice. Grzegorz Lipiec
W środę w walce o drugoligowe punkty siatkarki Anser Siarki Tarnobrzeg pokonały na własnym parkiecie Pogoń Proszowice 3:1.

ANSER SIARKA TARNOBRZEG - Pogoń Proszowice 3:1 (25:12, 23:25, 25:16, 25:14)

Anser: Katarzyna Galica, Anna Mysiak, Jolanta Jabłońska, Małgorzata Hajduk, Magdalena Sas, Barbara Wąż oraz Irena Matejek.

Pogoń: Eliza Koperczak, Małgorzata Żyła, Jagoda Szkodny, Olga Klocek, Kaja Rydzyńska, Agnieszka Woźniak oraz Dorota Szymska.

W środę w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu podopieczne Andrzeja Dróbkowskiego walczyły o kolejne zwycięstwo, które miało je przybliżyć do zapewnienia sobie miejsca w czołowej czwórce drugoligowych rozgrywek. Cel został osiągnięty, ale zawodniczki Pogoni Proszowice niespodziewanie "urwały" tarnobrzeżankom jednego seta.

W pierwszym secie przewaga tarnobrzeżanek nie podległa żadnej dyskusji. Trudna zagrywka sprawiała sporo kłopotów rywalkom. Mnożyły się błędy w przyjęciu, na rozegraniu i w konsekwencji w ataku. Gospodynie za sprawą skutecznych ataków, w których w środę brylowały: Barbara Wąż, Jolanta Jabłońska i Małgorzata Hajduk, szybko odskoczyły na kilkupunktową przewagę, której nie oddały do końca. Kiedy w drugiej partii scenariusz się powtarzał, a Anser Siarka prowadziła 15:10 na placu gry pojawiła Dorota Szymska. Nowa zawodniczka Pogoni Proszowice swoimi zagraniami sprawiała mnóstwo problemów tarnobrzeżanką, które zaczęły gubić punkty. W końcu przy stanie 23:23, Małgorzata Żyła popisała się skutecznym atakiem i to zawodniczki z Proszowic wyszły na prowadzenie. Po chwili szybko wykorzystały piłkę setową i był remis 1:1.

Na początku trzeciej partii wydawało się, że Pogoń będzie kontynuowała swoją bardzo dobrą grę. Ale dzięki udanym zagraniom Barbary Wąż i Anny Mysiak, a potem serii zagrywek Magdaleny Sas, gospodynie zyskały przewagę, które nie oddały już do końca seta. Czwarta część gry była bez historii, a Anser wygrał go do "14", w ciągu 20 minut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie