Kolejny diler narkotykowy za kratkami

Niemal każdego dnia podkarpacka policja informuje o zatrzymanych osobach, które posiadają lub handlują narkotykami. Dlatego też takie surowe wyroki być może będą przestrogą dla innych, którzy chcą dorabiać się na handlu środkami odurzającymi. 25-letni diler z Tarnobrzega ma przy tym szczęście, że pośród jego klientów nie było osób poniżej 15 roku życia, gdyż kara byłaby znacznie surowsza…

Oprócz 25-latka na ławie oskarżonych zasiadło czterech innych młodych mieszkańców Tarnobrzega, sprawy dwóch pozostałych zostały wcześniej wyłączone - jeden został już osądzony, inny jest poszukiwany listem gończym. W procesie tym warto podkreślić kompletny brak skruchy u oskarżonych, Można odnieść wrażenie, że oskarżeni wręcz kpili sobie z przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Pierwotnie przyznając się do części zarzutów, przed sądem twierdzili, że wcześniejsze przyznanie było efektem nacisków i gróźb ze strony policji i prokuratora.

Najpoważniejsze prokuratorskie zarzuty ciążyły na 25-latku, u którego znaleziono znaczne ilości narkotyków - 99 gramów marihuany, 50 gramów haszyszu i 36 gramów amfetaminy. Odpowiadał on także przed sądem za udzielanie odpłatne i nieodpłatne narkotyków, a jego klientami było kilkanaście osób.
Kolejni trzej oskarżeni odpowiadali za pomoc w rozprowadzaniu narkotyków. Jak ustalono w czasie śledztwa, mężczyźni ci przechowywali i porcjowali narkotyki. Ostatni oskarżony w tym procesie miał zarzut posiadania narkotyków.

Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu skazał dzisiaj 25-latka na cztery lata pozbawienia wolności (prokuratura wnioskowała o pięć lat), pozostali "dostali" kary od roku do dwóch lat więzienia w zawieszeniu oraz grzywny. Orzeczenie nie jest prawomocne i niewątpliwie obrońca głównego oskarżonego wniesie apelację do sądu drugiej instancji - Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.