Przy rejestracji podkarpackich komitetów do eurowyborów wybuchł skandal. Komisja wyborcza ujawniła, że część podpisów na listach popierających komitety jest sfałszowana.
- Zamierzamy powiadomić prokuraturę - mówi Jan Jaskółka, przewodniczący Okręgowej Komisji Wyborczej w Rzeszowie, która zarejestrowała 15 komitetów z całego województwa.
Zebranie 10 tysięcy podpisów poparcia przez niektóre komitety było widać ponad siły działaczy. Komisja zakwestionowała prawdziwość tysiąca podpisów na liście Platformy Obywatelskiej, które komitet musiał uzupełnić, zanim został zarejestrowany. Nie było listy, do której nie miano zastrzeżeń. Sędzia Jan Jaskółka ma największe zastrzeżenia do dwóch komitetów, których nazw nie chce ujawnić.
- Procedura zbierania podpisów okazała się kryminogenna. Na oko widać, że podpisy składała ta sama ręka, na odwrocie jednej z kart są nawet próbki podpisów. Poza tym, nieczytelne imiona, nazwiska, PESEL-e kobiet przy nazwiskach mężczyzn, nieprawidłowe numery PESEL - wylicza sędzia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
