Do policji pierwszy sygnał dotarł od dyspozytora na dworcu autobusowym w Sanoku. Z jego relacji wynikało, że autobus relacji Warszawa - Sanok powinien planowo przyjechać do Rzeszowa około godziny 3.30, a wciąż go nie ma.
- Pojawiło się podejrzenie, że kierujący może być nietrzeźwy. Kilkanaście minut po godzinie 5 policyjny patrol z Komendy Miejskiej w Rzeszowie dostrzegł autobus o podanych wcześniej numerach rejestracyjnych, który właśnie wjeżdżał na dworzec - informuje podkomisarz Marta Tabasz-Rygiel z policji w Rzeszowie.
Autobusem podróżowało 10 pasażerów. Stróże prawa zatrzymali autobus i poprosili o dokumenty. Ten wyskoczył z auta i zaczął uciekać w stronę centrum miasta, za nim w pościg ruszyli policjanci. Kierowca próbował ukryć się na zapleczu w centrum handlowym, tam został zatrzymany.
- Okazało się, że 37-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego był pijany. Już pierwsze badanie alkosensorem wykazało w jego organizmie trzy promile alkoholu - dodaje podkomisarz Marta Tabasz-Rygiel.
Ustalono, że kierowca pił alkohol podczas jednego z postojów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?