Jak zwykle na scenie zasiadła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej pod dyrekcją Sławomira Chrzanowskiego. Tym razem jednak maestro nie zapowiadał koncertu i nie bawił publiczności anegdotami i kawałami. Koncert zapowiadał Stefan Münch, znawca historii muzyki, teatru i estetyki dzieła muzycznego, współpracownik Polskiego Radia Lublin oraz Filharmonii Narodowej.
Za to aplauz wzbudzili soliści - mezzosopranistka Magdalena Idzik - solistka Opery Narodowej, sopranistka Iwona Socha, baryton Adam Szerszeń - solista Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu i Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie oraz tenor Dariusz Stachura. Po każdej piosence czy arii byli wywoływani oklaskami na scenę. Ciekawostką był występ sopranistki Mileny Siembidy ze Stalowej Woli, studentki Wydziału Artystycznego UMCS,
Muzyczne utwory Bizeta, Verdiego, Kalmana, Pucciniego, Moniuszki czy z repertuaru Kiepury oraz z musicali przeniosły publiczność w elegancki, czarowny świat wielkiej sztuki i muzyki. Pozwoliły uwierzyć, że jest inny lepszy świat, od tego, jaki codziennie doświadczamy, kiedy skaczemy sobie do gardeł, a na ulicach i nie tylko powszechne jest wulgarne, rynsztokowe słownictwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?