Konflikt w oświacie zażegnany. Na jak długo? (zdjęcia)

[galeria_glowna]

TAK GŁOSOWALI RADNI:

Likwidacja: Gimnazjum nr 1: Za radni Sławomir Partyka, Łukasz Dybus, wstrzymujący się Dariusz Kołek: Szkoła Podstawowa nr 6: za Sławomir Partyka, Łukasz Dybus. Dariusz Kołek, Tomasz Pawlik, wstrzymujący się Włodzimierz Trybuła: Przedszkole nr 5: za Sławomir Partyka, Łukasz Dybus. Dariusz Kołek, Tomasz Pawlik, wstrzymujący się Włodzimierz Trybuła, Marian Kołodziej, Przedszkole nr 7: za Sławomir Partyka, Łukasz Dybus. Dariusz Kołek, Tomasz Pawlik. 16 radnych przeciw.

Już początek sesji pokazał, że obrady będą burzliwe, a część radnych, szczególnie z opozycji w swoich wypowiedziach umieści krytykę posunięć Norberta Mastalerza. - Czy wiecie państwo ile warte są wasze dzieci? - odwołał się do stojących na sali rodziców radny Tadeusz Gospodarczyk. - Około jednego procent całego budżetu miasta Tarnobrzega. Ja panu prezydentowi ten 1 milion 600 tysięcy złotych oszczędności w budżecie znajdę od ręki.

Niesmakiem zakończyła się także wypowiedź Stanisława Uziela, przewodniczącego komisji oświaty stojącego w obronie personelu pomocniczego. - Sprzątaczka to też człowiek - tłumaczył. - Myśmy nie wiedzieli, co z tymi ludźmi będzie. W komisji oświaty opracujemy, na czym można zaoszczędzić. Panie prezydencie, dlaczego pan się śmieje! Tylko patrzeć jak mnie odwołają z szefa komisji.

W OBRONIE

Głosowanie poprzedziły wystąpienia tych, którzy stanęli w obronie wyznaczonych do likwidacji placówek. Mówiła między innymi Grażyna Wianecka, dyrektor Gimnazjum nr 1, Anna Banaszak, prezes zarządu oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego i Waldemar Stępak, radny, który w tym wypadku wypowiedział się jako przewodniczący zarządu osiedla Miechocin, na terenie którego działa Szkoła Podstawowa nr 6. Jego wypowiedź sprowadziła się do przypomnienia, że szkoła w Miechocinie, to spadkobierca Akademii Miechocińskiej.

- To sześć wieków szkolnictwa, to kaganek oświaty, który palił się do tej pory, ale niestety, obecny prezydent wyciąga rękę i chce go zdmuchnąć - ostrzegał radny Stępak. - Z analiz wynika, że rocznie do funkcjonowania naszej szkoły dokłada się 60 tysięcy złotych. Tymczasem w Sylwestra puszczono z dymem na rynku 40 tysięcy złotych.

UCHWAŁY PRZEPADŁY

Głosowanie pokazało, że nawet dotychczasowi sprzymierzeńcy prezydenta, jak radni klubu lewicy, niezależni i część radnych platformy powiedziało nie. Wyniki czterech kolejnych głosowań pokazały, że uchwały intencyjne zostały odrzucone większością głosów radnych.

Po głosowaniu obrońcy placówek brawami podziękowali tym radnym, którzy stanęli po ich stronie. Zadowolenia z wyników głosowania nie kryli dyrektorzy obronionych placówek, którzy przyznali, że otrzymali sygnał, że także z ich strony muszą zostać podjęte działania. - Będziemy zachęcali rodziców, by ich dzieci chodziły do naszej szkoły - mówiła Wilhelmina Kropornicka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 w Miechocinie. - Musimy także postarać się o większe oszczędności.

Radny Łukasz Dybus, który czterokrotnie głosował za likwidacją placówek, tak tłumaczy swoją decyzję: To była ciężka decyzja - mówi. - Uczestniczyłem we wszystkich spotkaniach i poznałem argumenty każdej strony. Jednak uważam, że bycie radnym to także wzięcie odpowiedzialności za losy miasta i za reformy, które należy przeprowadzić.

Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega nie traktuje odrzucenia projektów uchwał za porażkę. - Uważam, że rozpoczęliśmy dyskusję i teraz głos należy do komisji oświaty - mówił. - Z naszych danych analitycznych wynika ponad wszelką wątpliwość, że w tej sytuacji finansowej będziemy mieli rok rocznie problemy.