Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec marzeń o awansie do pierwszej ligi. Mecz w Krakowie oddany bez walki

Piotr SZPAK [email protected]
Siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg (z bloku z nr 4 Anna Mysiak, z nr 14 Jolanta Jabłońska) zakończyły sezon wysoko przegranym meczem w Krakowie.
Siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg (z bloku z nr 4 Anna Mysiak, z nr 14 Jolanta Jabłońska) zakończyły sezon wysoko przegranym meczem w Krakowie. M. Radzimowski
Mocno zawiedzeni mogą czuć się kibice siatkówki w Tarnobrzegu. Wygrać mecze w play off w Krakowie wiadomo było, że nie będzie łatwo, ale tarnobrzeżanki w tym ostatnim spotkaniu w sezonie pojechały najwyraźniej na wycieczkę.

AZS Skawa UE Kraków - Siarka Tarnobrzeg 3:0 (25:20, 25:11, 25:14), stan rywalizacji play off 3:1, awans AZS Skawa.

Siarka: Ryznar, Chorzępa, Mysiak, Mokrzycka, Pusz, Jabłońska - Peret (libero), Szubart, Surowiec, Wacławczyk, Jabłońska-Żak.
Skawa: Surma, Kuskowska, Hawryła, Jagodzińska, Biernatek, Żochowska - Targosz (libero) oraz Kowalik, Hatala.

Nie tak to wszystko miało wyglądać. Zamiast zaciętej gry była chwilami bezradność. Tarnobrzeskie siatkarki zawiodły na całej linii i nie chodzi tu tylko o sam fakt porażki, ale styl, a raczej braku stylu, w jakim została ona poniesiona.

WYRÓWNANY POCZĄTEK

Jadąc do Krakowa wiadomym było iż by awansować do finału play off trzeba było wygrać z gospodyniami dwukrotnie. Niektóre siatkarki Anser-Siarki były już jednak najwyraźniej przemęczone sezonem, nie potrafiły wykrzesać z siebie woli walki. Szkoda, bo na całkiem udanym sezonie pozostała rysa. Najbardziej wyrównany był pierwszy set, w którym wyrównana walka trwała do stanu 9:9. Wtedy po ataku Magdaleny Żochowskiej miejscowe objęły prowadzenie 10:9, którego nie oddały już do końca pierwszego seta. Przy stanie 17:11 dla Skawy wydawało się, że jest już po secie, ale nasze dziewczęta zdołały ugrać cztery "oczka" doprowadzając do wyniku 17:15. Po chwili znów nastąpił odjazd gospodyń (19:15) i kolejna próba pogoni Anser-Siarki (21:19), ale końcówka należała już do bardziej umotywowanych krakowianek.

TO BYŁA "DEMOLKA"

Drugi set obnażył całkowicie nasz zespół, który chwilami grał fatalnie. Sprawę wygrania tej partii miejscowe załatwiły bardzo szybko obejmując prowadzenie 7:1. Później było już nieco wyrównanej walki, ale najgorsze dla naszej drużyny zaczęło się kiedy przy stanie 14:9 na zagrywce w drużynie Skawy stanęła Magdalena Hawryla. Krakowianki zdobyły w jednym ustawieniu osiem punktów, objęły prowadzenie 22:9 i było po sprawie. Wyraźnie zdekoncentrowane i zagubione siatkarki drużyny z Tarnobrzega nie podjęły także walki w trzecim secie, przegrywając mecz w stylu, którym ich chwały nie przynosi. Co by nie mówić to mimo fatalnego ostatniego meczu sezonu trzecie miejsce zajęte przez naszą drużynę, jest całkiem przyzwoitym wynikiem.

W innych meczach: o miejsca 1-4: Karpaty Krosno - Wisła AGH Kraków 2:3 (26:24, 19:25, 25:22, 22:25, 13:15), stan rywalizacji 0:3; o miejsca 7-10: Pogoń Proszowice - MOSiR Jasło 3:1 (25:22, 17:25, 25:16, 25:19), stan rywalizacji 3:2; Maraton Krzeszowice - Patria Sędziszów Małopolski 0:3 (17:25, 21:25, 19:25), stan rywalizacji 0:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie