Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec samowoli kierowców na osiedlowych ulicach

Katarzyna SOBIENIEWSKA-PYŁKA
Samochody parkujące na chodnikach przed moim blokiem to prawdziwa zmora - mówi pan Czesław z Tarnobrzega. - Czekałem na ten nowy przepis jak na zbawienie.
Samochody parkujące na chodnikach przed moim blokiem to prawdziwa zmora - mówi pan Czesław z Tarnobrzega. - Czekałem na ten nowy przepis jak na zbawienie. Katarzyna Sobieniewska-Pyłka
Od soboty kierowcy źle parkujący na osiedlowych parkingach muszą się pilnować. Za zastawianie wjazdu w uliczki, dostępu do klatek schodowych czy innych aut, będzie można dostać mandat.

Dotychczas ani policjanci, ani strażnicy miejscy nie mogli karać niesfornych kierowców, bo drogi wewnętrzne pozostawały poza ich zasięgiem. A tymczasem ilość interwencji dotycząca źle zaparkowanych samochodów przed blokami była ogromna.

CZEKANIE NA ZNAK

Dziś wszystko się zmieni, ale niestety, w wielu przypadkach tylko teoretycznie. - Będziemy podejmować interwencje tylko tam, gdzie będą stosowne znaki drogowe, które będą się nazywać "Strefa Ruchu" - wyjaśnia Dariusz Nowak, strażnik miejski z Tarnobrzega. - Na razie jednak takich znaków jeszcze nie ma i pewnie jakiś czas nie będzie, bo nawet nie wiadomo, jak będą wyglądały.

Dopiero, gdy na osiedlach i osiedlowych parkingach administrator terenu wyznaczy tak zwaną strefę ruchu, zaczną tam obowiązywać przepisy Kodeksu Ruchu Drogowego. Od dziś strażnik i policjant może wypisać mandat tylko w sytuacji, kiedy kierowca na drodze wewnętrznej złamie na przykład przepis zakazu postoju, jasno określony ustawionym w takim miejscu znakiem zakazu. 500-złotowy mandat zapłacą też ci, którzy zostawią swój samochód na osiedlowym parkingu w miejscu przeznaczonym dla inwalidy - dotychczas płacili tylko ci, którzy łamali ten przepis na tak zwanej drodze publicznej lub publicznym parkingu.

PROBLEM PANA CZESŁAWA

- Mam nadzieję, że przed moim blokiem w końcu też zapanuje porządek - mówi pan Czesław z Tarnobrzega. - Stawianie samochodów na chodniku, w miejscu, gdzie chodzą piesi to nagminne zjawisko. Ja na tym cierpię podwójnie, bo jestem niepełnosprawny i omijanie stojących na chodniku aut jest dla mnie poważnym problemem.

Niestety w miejscu gdzie mieszka pan Czesław, nie ma znaku zakazu postoju i zatrzymywania się, więc mężczyzna musi czekać, aż administrator tego osiedla wprowadzi w tym miejscu strefę ruchu. Dopiero wtedy źle parkujący kierowcy zostaną ukarani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie