Koniec sezonu w ekstraklasie dla koszykarzy Stali Stalowa Wola (zdjęcia)

Druga porażka w Koszalinie oznacza dla koszykarzy "Stalówki" koniec sezonu 2009/2010 w ekstraklasie. W pre play off rywalizacja toczy się bowiem do dwóch wygranych.

AZS Koszalin - STAL STALOWA WOLA 108:83 (24:10, 23:26, 33:23, 28:24). Stan rywalizacji pre play off (do dwóch zwycięstw): 2:0, AZS zagra w ćwierćfinale play off.

Stal: Godbold 15 (3x3), Andrzejewski 6, Malczyk 5 (1x3), Partyka 2, Miszczuk 2 - Wołoszyn 20 (3x3), Klima 16 (2x3), Pydych 11 (3x3), Jarecki 6.

Koszalin: Kuebler 24 (3x3), Swanson 22 (1x3), Reeese 19 (4x3), Metelski 12, Milicić 5 (1x3) - Balcerzak 11 (3x3), Kovac 9 (1x3), Surmacz 4, Urbański 2, Arabas, Stępień.

DOBRA ZMIANA

Po ponad 2 minutach pierwsze punkty we wtorkowym meczu, który oglądał z trybun prezes Polskiego Związku Koszykówki, Roman Ludwiczuk, zdobył Amerykanin Michael Kuebler. A potem szybko zrobiło się 11:2. AZS, podobnie jak w pierwszym spotkaniu obu zespołów, wygranym przez koszalinian w poniedziałek 84:80, na początku wyrobił sobie wyraźną przewagę. Podobieństw było więcej, bo drugą kwartę, tak jak w poprzednim pojedynku, wygrała "Stalówka". A dobrą zmianę ponownie dał Michał Wołoszyn, który do długiej przerwy miał 13 punktów na koncie.

Jednak na tym podobieństwa się skończyły, bo nasi nie potrafili już, tak jak w poniedziałek, odrobić strat i walczyć o wygraną do ostatnich minut. Choć dobrze zaprezentowali się w Stali zmiennicy, Maciej Klima i Paweł Pydych. Jednak miejscowi byli czujni i nie pozwolili się już naszym rozkręcić, a na dodatek kontuzji doznał Rafał Partyka.

KARA FINANSOWA

Wiodące role wśród "akademików" odegrali Amerykanie: Kuebler, Dante Swanson, a także George Reese, który w poniedziałek "poczęstował" jednego z sędziów przekleństwem i został ukarany przewinieniem technicznym. Za karę mógł zostać odsunięty od gry ze Stalą, ale Polska Liga Koszykówki nie zdecydowała się zastosować wobec niego takiej kary i skończy się dla niego najprawdopodobniej tylko na karze finansowej.

Trzecia kwarta, przegrana przez gości 23:33, pozbawiła podopiecznych trenera Bogdana Pamuły złudzeń. Po 30 minutach było 80:59 i kibice w Koszalinie już cieszyli się, że to ich zespół awansował do ćwierćfinału play off, w którym zmierzy się z trzecią w tabeli po sezonie zasadniczym Polpharmą Starogard Gdański.

Drugie spotkania w pre play off: Basket Poznań - Energa Czarni Słupsk (stan rywalizacji: 0:1) i Znicz Jarosław - Polonia Azbud Warszawa (0:1) rozegrane zostaną w środę, a mecz Kotwica Kołobrzeg - Turów Zgorzelec (0:1) - w czwartek.

Paweł Pydych, koszykarz Stali: Gratuluję wygranej zespołowi z Koszalina i życzę mu powodzenia w meczach play off. My przespaliśmy ponownie pierwszą kwartę w pojedynku z AZS, co miało duży wpływ na losy naszego drugiego spotkania. Szkoda, że tak szybko zakończyliśmy swój udział w pre play off, żałuję, że nie zaprezentujemy się już w tym sezonie przed własną publicznością.