Wizytacje prac żniwnych przez pracowników z tarnobrzeskiego inspektoratu pracy trwają od kilku tygodni. Inspektorzy pracują na terenie czterech powiatów: tarnobrzeskiego, stalowowolskiego, niżańskiego i mieleckiego. - Każdy z tych powiatów to kilka gmin o charakterze rolniczym, dlatego teren naszej pracy jest bardzo rozległy - mówi Wojciech Skiba. - Docieramy do każdej z gmin, by wyłapać i zlikwidować nieprawidłowości
DO SZKOŁY I SOŁTYSA
Pracę inspektorów w terenie poprzedziły spotkania z młodzieżą szkolną, która mieszka na wsi. - Wybieramy takie szkoły, gdzie jest duży odsetek młodzieży dojeżdżającej ze wsi - dodaje Wojciech Skiba. - W czasie spotkań przypominamy o tym, jak ważne jest bezpieczeństwo podczas prac polowych. Mówimy, że osoby poniżej 15 roku życia, nie mogą prowadzić urządzeń mechanicznych. Pokłosiem tych spotkań były konkursy, w których młodzież mogła wygrać bardzo atrakcyjne nagrody rzeczowe.
Coraz lepiej układa się także współpraca inspektorów z sołtysami. To właśnie im przedstawiciele inspekcji pracy wręczają ulotki i inne materiały edukacyjne, które następnie są rozpowszechnianie w lokalnym środowisku. - W apelach, jakie kierujemy do rolników kładziemy nacisk na kilka ważnych zagadnień, które wpływają na ich bezpieczeństwo - dodaje Włodzimierz Maziarz z PIP w Tarnobrzegu. - Przypominamy między innymi o prawidłowym sprzęganiu ciągników z maszynami i przyczepami, o zachowaniu ostrożności przy paliwach płynnych a także o zachowaniu ostrożności podczas pracy pił tarczowych, łańcuchowych i szlifierek.
Inspektorzy szczególny nacisk kładą na zabezpieczenie maszyn rolniczych oraz przewożonych z pól płodów rolnych. - Przede wszystkim zwracamy uwagę, bo urządzenia rolnicze, takie jak kombajny, by miały osłony, a zwożone z pól siano było zabezpieczone i przywiązane - mówi starszy inspektor Skiba. - Bardzo często brak osłony i chwila nieuwagi ze strony rolnika, stają się przyczyna jego kalectwa do końca życia. Stąd nasze wizytacje.
RODZINNIE W KOMBAJNIE
Pocieszające zdaniem inspektorów jest to, że ich spotkania z rolnikami w tym sezonie żniwnym, pokazały, że świadomość osób prowadzących gospodarstwa rolne, jeśli chodzi o zachowanie bezpieczeństwa podczas prac polowych, jest coraz większa. - W polu nie widać dzieci, a rolnicy nie wyjeżdżają w teren samochodami, korzystają z rowerów - mówią inspektorzy. - Sprzęt, którym przewożą płody rolne, jest w dobrym stanie technicznym.
Oczywiście zdarzają się także rażące przypadki braku rozsądku ze strony rolników. - W okolicy Grębowa modne stało się przewożenie w kabinach kombajnów całych rodzin - wylicza inspektor Skiba. - Nie wiem czy rolnicy chcą zaoszczędzić na paliwie, czy też na czasie przewozu rodzin na pole.
Inne najczęstsze uchybienia, o których mówią inspektorzy, to brak odpowiedniego oznaczenia sprzętu, jakim zwożone są z pól płody rolne czy sadzanie nieletnich za kierownicą ciągników. - W przypadku nieprawidłowości rolnik musi zastosować się do naszych zaleceń, jeśli odmawia, zgłaszamy sprawę na policję - zapewniają inspektorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?