Na piątkowy piknik przybyło kilkuset pracowników kopalni z rodzinami.
(fot. M. Radzimowski)
Były tańce i swawole przy suto zastawionych stołach, rycerskie walki, przeciąganie liny z koniem i inne żartobliwe konkurencje. Tak w plenerze świętowano 40 lat istnienia odkrywkowej kopalni w Machowie i dziesięciolecie Kopalni Siarki "Machów".
Na piątkowy piknik przybyło do tarnobrzeskiej "Kamy" kilkuset pracowników kopalni z rodzinami. Tylko na początku było oficjalnie. Szef kopalni Bolesław Gawlik przyjmował kwiaty, życzenia i listy gratulacyjne od długiej kolejki ważnych gości. A nastroje przy stołach dopisywały. Bawiono się niczym na karczmie piwnej, do białego rana.
Rycerze i jeźdźcy z Tarnobrzeskiego Klubu Kawaleryjskiego dali pokaz walk i ujeżdżania koni. Znalazło się kilku śmiałków do przeciągania... konia na linie. Za sznur chwycił m.in. dyrektor ds. technicznych Kazimierz Ferenc, ale jego ekipa została w pokonanym polu, wręcz zaryła w trawę. Tak, jak strzała z kuszy, którą pierwszy raz w życiu naciągał zarządca kopalni Bolesław Gawlik. W biciu piany na czas, z białek oczywiście, niepokonany był burmistrz Nowej Dęby Józef Czekalski. Otrzymał w nagrodę kuchenny fartuszek.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?