MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarski show

Piotr Szpak [email protected] Arkadiusz Kielar [email protected]
Czy kapitan „Siarkowców” Piotr Kardaś poprowadzi swój zespół do zwycięstwa nad Politechniką?
Czy kapitan „Siarkowców” Piotr Kardaś poprowadzi swój zespół do zwycięstwa nad Politechniką? M. Radzimowski
Koszykarze Siarki podejmują Politechnikę Poznań, "Stalówkę" czeka trudny wyjazd do Pruszkowa.

W Tarnobrzegu znów szykuje się koszykarski show. Drużyna Siarki jest faworytem w meczu z Politechniką Poznań. Znacznie trudniejsze zadanie czeka "Stalówkę", która wyjeżdża do Pruszkowa na mecz z tamtejszym Zniczem Basketem.

W pierwszej rundzie "siarkowcy" pokonali w Poznaniu Politechnikę 94:87. Oby teraz znów górą była nasza drużyna. Z kolei Stal swój mecz w Pruszkowie gra już dzisiaj o godzinie 19.

KIBICE NIE ZAWIODĄ

Na mecze koszykarzy Siarki w Tarnobrzegu przychodzi coraz więcej ludzi. Trybuny hali OSiR, które w minionym sezonie świeciły pustkami, teraz się zapełniają. A kibice w Tarnobrzegu nie tylko przychodzą na mecze, ale i dopingują swój zespół. To też bardzo pozytywna nowość, bowiem dzięki temu spotkania w Tarnobrzegu zaczynają przypominać sportowy show. Jeśli główni aktorzy, czyli koszykarze Siarki, nie zawiodą, to znów może być dużo entuzjazmu na parkiecie i na widowni.

Tarnobrzeżan wcale jednak nie czeka spacerek. Politechnika, grająca w minionym sezonie pod nazwą Pyra, po słabym początku sezonu, teraz jakby zaczynała łapać właściwy rytm. Gra tego zespołu opiera się na trzech zawodnikach. Znanym z występów w Siarce oraz Stali Stalowa Wola 30-letnim, mierzącym 202 cm wzrostu Tomaszu Wojdyle, innym centrze, 25-letnim (203 cm wzrostu) Karolu Nowickim oraz rozgrywającym 28-letnim Pawle Surówce (191 cm). Poznaniacy są szczególnie groźni na "desce".

CHCĄ SIĘ ODKUĆ

Ciężka przeprawa czeka "Stalówkę", ale nasi jadą do Pruszkowa na mecz ze Zniczem żądni rewanżu na rywalach. W pierwszym meczu w Stalowej Woli przegrali z nimi w wyjątkowych okolicznościach, na 30 sekund przed końcową syreną prowadzili jeszcze pięcioma punktami, 92:87.

Wtedy jednak popełnili kilka prostych błędów, na dodatek sędziowie odgwizdali rozgrywającemu Stali, Rafałowi Partyce, bardzo kontrowersyjny faul umyślny. Pruszkowianie wykorzystali szansę i wygrali 94:92, a naszą drużynę "załatwił" celnym rzutem w ostatnich sekundach rozgrywający Dominik Czubek.

- Przegraliśmy "wygrany" mecz - kręcili głowami koszykarze Stali, Paweł Pydych i Marcin Malcherczyk. Zgadzał się z nimi rozgrywający... Znicza, Jacek Rybczyński. - Wygraliśmy to spotkanie, bo pomogła nam w tym Stal - mówił doświadczony, 37-letni koszykarz z Pruszkowa.

Nasi zawodnicy mają więc mocno w pamięci pojedynek ze Zniczem i w Pruszkowie "staną na głowie", by wygrać. - Chcemy "odkuć się" za tę minimalną porażkę w naszej hali - mówi Robert Grzyb, center Stali. - Musimy zagrać kolejny dobry mecz, tak jak ostatnio z Tarnovią Tarnowo Podgórne, z którą wygraliśmy u siebie 83:67.

CZARNA SERIA

Zadania na pewno nie ułatwi naszym Michał Wołoszyn, wychowanek Stali, a obecnie skrzydłowy Znicza, który będzie chciał przeciwko byłym kolegom z drużyny pokazać się z jak najlepszej strony. Jednak Znicz nie radził sobie ostatnio najlepiej, przegrał nieoczekiwanie we własnej hali z Tarnovią 64:73, a następnie z Politechniką w Poznaniu po dogrywce 115:118. Oby "czarna seria" pruszkowian trwała nadal...
W pozostałych spotkaniach

Tarnovia Tarnowo Podgórne - Start AZS Lublin, Resovia Rzeszów - Sportino Inowrocław, Górnik Wałbrzych - Zastal Zielona Góra, Spójnia Stargard Szczeciński - Basket Kwidzyn, Sportowiec Częstochowa - Sokół Łańcut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie