MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarz Siarki Tarnobrzeg Daniel Wall wreszcie zagra w rodzinnym Radomiu

Damian SZPAK [email protected]
Daniel Wall (z piłką) rozegra wreszcie mecz Tauron Basket Ligi w swoim rodzinnym mieście.
Daniel Wall (z piłką) rozegra wreszcie mecz Tauron Basket Ligi w swoim rodzinnym mieście. Grzegorz Lipiec
Koszykarze Jeziora Tarnobrzeg po dwóch przegranych spotkaniach jadą w sobotę do Radomia, gdzie zmierzą się z beniaminkiem Tauron Basket Ligi Rosą. Mecz zapowiada się bardzo interesująco i ciężko wskazać faworyta.

To spotkanie ma duże znaczenie dla obu ekip. Jezioro po dwóch porażkach, chciałoby w końcu wygrać. Natomiast gracze z Radomia w minionej kolejce wygrali sensacyjnie we Włocławku z Anwilem i chcieliby też odnieść pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością.

SILNY BENIAMINEK

Znacznie osłabiona będzie w tym meczu drużyna Jeziora, która będzie musiała sobie radzić bez Krzysztofa Krajniewskiego, który podczas wtorkowego treningu złamał rękę. W obozie Rosy zabraknie natomiast Marcina Kosińskiego, były reprezentant Polski również boryka się z kontuzjami. Pod znakiem zapytania stoi występ Artura Donigiewicza, który nie wiadomo czy wykuruje się na spotkanie z Jeziorem.

Radomska ekipa jest beniaminkiem w Tauron Basket Ligi i jest to dla nich pierwszy historyczny sezon na szczeblu tych rozgrywek. Nie mieli oni zbyt udanego startu, bowiem zanotowali trzy porażki, jednak w minionej kolejce wygrali niespodziewanie we Włocławku z Anwilem 65:63. Ta wygrana na pewno tchnęła więcej sił w zespół z nad Mlecznej. W trakcie sezonu podopiecznych Mariusza Karola wzmocnił Amerykanin Kim Adams, który w meczu z Anwilem zadebiutował w lidze, jednak było to wejście w grę z "marszu". Teraz gracz mający za sobą występy w lidze hiszpańskiej, urugwajskiej a nawet w Mozambiku będzie bardziej przygotowany do rywalizacji. Jego pojedynki z Rahshonem Turnerem mogą być ozdobą całego meczu, bowiem obaj gracze mają bardzo podobne warunki fizyczne. Liderem zespołu radomskiego jest Jeremy Montgomery, który co mecz średnio zdobywa 17 punktów i osiem zbiórek. Duża siłę stanowi także trójka graczy z Serbii. Slavisa Bogavac i Slaven Cupković to gracze podkoszowi, którzy mogą naszym zawodnikom sporo krwi napsuć. Ten drugi jednak do tej pory się nie odnajduje w naszej lidze, w poprzednim sezonie był MVP ligi serbskiej. Na parkietach TBL średnio notuje dziewięć punktów i niespełna trzy zbiórki. Zespół z Radomia wydaje się być silny kadrowo, choć do tej pory nie mieliśmy przełożenia na wyniki.

"WALUŚ" W DOMU

Jeżeli chodzi o Polaków. To najskuteczniejszym jest doświadczony Hubert Radke. Center mający już 31 lat co mecz zdobywa 11 punktów i ma cztery zbiórki na koncie. Kolejnym ważnym Polakiem, jest Piotr Kardaś, który jest doskonale znany tarnobrzeskim kibicom, bowiem przed laty występował w barwach Siarki Tarnobrzeg. Jego rywalizacja z Danielem Wallem, może mieć wiele kolorytu. Towarzysko obaj panowie są przyjaciółmi, jednak na parkiecie nie ma co liczyć na uprzejmości. Dla popularnego "Walusia" mecz w Radomiu będzie miał wyjątkowe znaczenie, bowiem wraca on do rodzinnego miasta, gdzie uczył się grać w koszykówkę.
Szerzej w piątkowym papierowym wydaniu Echa Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie