Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Siarki bez rozgrywającego!

Piotr SZPAK [email protected]
Stanley Pringle (z piłką) jest kolejnym koszykarzem Siarki, który w tym sezonie doznał kontuzji.
Stanley Pringle (z piłką) jest kolejnym koszykarzem Siarki, który w tym sezonie doznał kontuzji. Marcin Radzimowski
Ten sezon jeśli chodzi o kontuzje koszykarzy Siarki jest koszmarem. Zanosi się na to, że w niedzielnym meczu przeciwko Kotwicy Kołobrzeg nasz zespół zagra bez rozgrywającego.

Bartosz Krupa już od dłuższego czasu leczy kontuzję, niby trenuje, wykonuje różne ćwiczenia, ale piłką rzucać nie może. Nie gra i być może w tym sezonie już nie zagra.

KCIUKI ZA STANLEYA

Bez Krupy "Siarkowcy" spokojnie mogliby sobie poradzić, wszak zawodnik ten na początku sezonu grał słabo, siedział na ławce rezerwowych, a drużyna grała bardzo dobrze. Później jednak Krupa nabrał pewności siebie i był silnym punktem drużyny, aż do czasu pucharowego meczu z Treflem w Sopocie. Tam doznał kontuzji i już nie zagrał. Czy zagra jeszcze w tym sezonie? Wiele wyjaśni się do końca tego tygodnia, Krupa przejdzie, bowiem kolejne badania kontuzjowanej ręki. Gorsze od kontuzji Krupy jest to, że w niedzielnym wyjazdowym meczu z AZS Koszalin doznał jej najlepszy rozgrywający tarnobrzeskiego zespołu Stanley Pringle, skręcił on nogę.

- Kiedy nasz rozgrywający zszedł z boiska nie miał kto u nas konstruować akcji i aż dziw bierze, że w takiej sytuacji zdobyliśmy aż 88 punktów (Siarka przegrała w Koszalinie 88:111) - mówił podczas pomeczowej konferencji prasowej center tarnobrzeskiego zespołu Tomasz Pisarczyk, który pół sezonu miał straconego ze względu na… kontuzję, którą dopiero niedawno wyleczył. Kibicom Siarki pozostaje tylko trzymać kciuki za Stanleya by wykurował się do niedzieli.

Pringle wczoraj nie trenował i najprawdopodobniej nie będzie trenowal dziś i jutro. Bierze zabiegi i nie jest wykluczone, że do niedzielnego wieczoru dojdzie do siebie i zagra przeciwko Kotwicy.

STEFAN NA ROZEGRANIU

Gdyby stało się inaczej wtedy nasz zespół zagra bez rozgrywającego, a w tej roli musiałby wystąpić Australijczyk z polskim paszportem Stefan Błaszczyński. Kontuzje doskwierają koszykarzom Siarki od początku tego sezonu, z ich powodu w Siarce nie grają już Wojciech Barycz i Kevin Goffney. Nie ma też już Michała Barana, który stwierdził, że gra w ekstraklasie przerasta jego możliwości.

- Brak rotacji powoduje, że gramy dużo i jesteśmy już przemęczeni - przyznał Daniel Wall.
Do końca sezonu koszykarze Siarki rozegrają jeszcze siedem spotkań. W najbliższą niedzielę zakończą sezon zasadniczy meczem z Kotowca Kołobrzeg, a później czekać ich będzie sześć spotkań drugiego etapu rozgrywek. Oby tylko więcej kontuzji już nie było, bo w końcu nie będzie miał kto grać.

Dodajmy, że sześć meczów w drugim etapie rozgrywek Tauron Basket Ligi rozegrają koszykarze Siarki Tarnobrzeg. Cztery drużyny rywalizować będą o miejsca 9-12. Nasz zespół w roli gospodarza wystąpi w środy: 6, 13 i 20 kwietnia, na wyjazdach zagra w soboty: 2, 9 i 16 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie