Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Siarki Jezioro Tarnobrzeg pokonali ŁKS Łodź

Damian SZPAK [email protected]
Koszykarz Siarki Jezioro Tarnobrzeg Nicchaeus Doaks (z lewej) był najskuteczniejszym zawodnikiem środowego meczu.
Koszykarz Siarki Jezioro Tarnobrzeg Nicchaeus Doaks (z lewej) był najskuteczniejszym zawodnikiem środowego meczu. Grzegorz Lipiec
Siarka Jezioro Tarnobrzeg nie zawiodła i wygrała z ŁKS Łódź 88:79. Tarnobrzeżanie tylko przez pierwszą połowę toczyli wyrównany bój z ŁKS Łódź.

Jednak po przerwie różnica pomiędzy obiema drużynami była zauważalna. Wśród tych, którzy oklaskiwali zwycięstwo "Jeziorowców" był prezes Polskiej Ligi Koszykówki S.A. Jacek Jakubowski, który przebywał z wizytą w Tarnobrzegu.

SIARKA JEZIORO TARNOBRZEG - ŁKS Łódź 88:79 (20:21, 22:21, 27:18, 19:19)

Siarka: Doaks 22, Tiller 19, Piechowicz 16, Miller 14, Karnowski 3 - Wyka 8 (2x3), Rabka 4, Barycz 2, Pyszniak.
ŁKS: Michalak 20 (1x3), Sulima 13, Dłuski 13, Trepka 9 (1x3), Szczepaniak 5 (1x3), Zyskowski 14 (1x3), Malesa 5 (1x3), Kenig.

Mecz bardzo dobrze rozpoczął Marek Piechowicz, który rzucił pierwsze sześć punktów dla gospodarzy i to po jego punktach nasza drużyna prowadziła w trzeciej minucie 6:2.

GOŚCIE ZASKOCZYLI

W piątej minucie cztery punkty z rzędu zdobył Jakub Dłuski i dał tym samym swojej drużynie prowadzenie 10:9. Tak dobra gra ŁKS była dużym zaskoczeniem, przyjezdni jednak nadal atakowali i tak w 10 minucie po "trójce" Bartłomieja Szczepaniak było 16:21, na szczęście tarnobrzeżanie mają Wendella Millera, który jeszcze przed końcem kwarty zniwelował różnice do jednego "oczka".

W kolejnej odsłonie ku zdziwieniu wielu kibiców bardziej aktywnym graczami byli przyjezdni. Podopieczni Piotra Zycha cały czas wypełniali nakreśloną taktykę i przynosiło to zamierzone efekty. W 15 minucie Krzysztof Sulmia wykorzystał dwa rzuty wolne i było już 26:32. Jednak w tym momencie tarnobrzeżanie wzięli się do pracy i zaczęli odrabiać straty efekty były natychmiastowe. Zdobyli osiem punktów z rzędu i po dwóch efektownych wsadach najpierw Michała Rabki, a po chwili Dariusza Wyki nasi gracze prowadzili 34:32.

SZYBKI "ODJAZD"

Ciekawostką jest fakt, że dopiero w 20 minucie padła pierwsza "trójka" dla miejscowych, a jej autorem był Dariusz Wyka, była to już 13 próba naszego zespołu zza linii 6,75. W całym meczu skuteczność rzutów za trzy punkty w drużynie gospodarzy była na fatalnym poziomie zaledwie ośmiu procent. Po celnym rzucie "zza łuku" Wyki na tablicy świetlnej widniał wynik 41:40.

Jednak do szatni obie ekipy schodziły przy stanie 42:42. Po przerwie do chóralnych ataku ruszyli gospodarze, którzy dość szybko "odjechali" łodzianom i w ciągu czterech minut zdobyli 12 punktów z rzędu! Po trafieniu spod kosza Nicchaeusa Doaksa, było 54:42. Taki obrót spraw skutecznie podłamał graczy z Łodzi, którzy nie byli już wstanie prowadzić wyrównanej gry z "Jeziorowcami". Co prawda goście jeszcze próbowali odrabiać straty. W 30 minucie po dwóch rzutach wolnych Jarosława Zyskowskiego było 66:60. Wydawało się, że ostatnia będzie tylko formalnością, jednak niefrasobliwość w obronie tarnobrzeżan pozwoliła gościom odrobić część strat.

AZS Politechnika Warszawska - Kotwica Kołobrzeg 74:73 (25:15, 20:17, 11:13, 8:19, 10:9), Polpharma Starogard Gdański - Śląsk Wrocław 82:88 (22:27, 21:18, 14:18, 25:25), AZS Koszalin - PBG Basket Poznań 87:73 (26:21, 25:22, 19:13, 15:17).
7. Śląsk 29 47 2313:2154
8. Koszalin 29 44 2313:2248
9. Kotwica 29 43 2130:2163
10. SIARKA 29 42 2373:2452
11. Polpharma 29 39 2238:2387
12. Politechnika 29 38 2164:2361
13. Basket 29 37 2092:2264
14. ŁKS Łódź 29 32 1939:2449

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie