Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Siarki Jezioro Tarnobrzeg pozbawieni zostanę w nowym sezonie dopingu?

Piotr SZPAK [email protected] , Grzegorz LIPIEC [email protected]
Kibice tarnobrzeskich koszykarzy zapowiadają, że w nowym sezonie nie będą prowadzić zorganizowanego dopingu.
Kibice tarnobrzeskich koszykarzy zapowiadają, że w nowym sezonie nie będą prowadzić zorganizowanego dopingu. Grzegorz Lipiec
Zdaniem byłego już prezesa Klubu Kibica Adriana Września może się tak stać.

Zbigniew Pyszniak, prezes Koszykarskiego Klubu Sportowego Siarka Jezioro Tarnobrzeg: Wolałbym tego nie komentować, bo na usta cisną się mocne słowa. Z tego, co już zdążyłem się zorientować to nie wszyscy nasi kibice podzielają zdanie pana Września. Przykre to, że człowiek, który w sumie chyba bardzo mało zna się na działalności klubu pozwala sobie na takie oświadczenia.

Adrian Wrzesień, prezes Klubu Kibica: Rozmawiałem z osobami z Klubu Kibica i większość podziela moje zdanie. Nie będziemy prowadzić dopingu podczas spotkań ligowych. Nie mam zamiaru iść na wojnę z zarządem a wszystko, co chciałem wyrazić jest w oświadczeniu. Odcinam się od klubu, nikogo nie obrażam i nie chcę tego komentować.

Szef tarnobrzeskich koszykarskich kibiców wydał oświadczenie, w którym zarzucił działaczom tarnobrzeskiego klubu brak profesjonalizmu. Jak się okazuje, nie wszyscy fani basketu utożsamiają się ze stanowiskiem prezesa.

Swoje oświadczenie Wrzesień rozpoczyna od informacji, iż z dniem 7 lipca Klub Kibica zawiesza swoją działalność i że oznacza to, że w najbliższym sezonie na meczach Jeziorowców nie będzie prowadzony żaden zorganizowany doping.

JEŹDZILI ZA SWOJE

- Nasz Klub Kibica może nie należał do największych w kraju, jednak na każdym spotkaniu staraliśmy się wspierać chłopaków. Mimo że do każdej hali rywali mieliśmy setki kilometrów to w ciągu tych lat udało nam się zorganizować kilka ciekawych wyjazdów. Gościliśmy m.in. na meczach w Łodzi, Warszawie, Radomiu, Włocławku, Sopocie oraz Gdyni. Większość z tych wyjazdów pokrywaliśmy z prywatnych pieniędzy. Moje nadzieje na rozwój oraz zmiany w koszykarskim klubie Jeziora Tarnobrzeg (pisownia oryginalna - przyp. Pisz) umierały już od jakiegoś czasu.

Nie trzeba być wielkim znawcą, żeby zauważyć, że poziom organizacyjny w klubie zatrzymał się kilkanaście lat temu. Publiczne wypowiedzi prezesa o "łapaniu zawodników za mordy" pokazują tylko, w jakim miejscu znajduje się ten klub. Nie siedziałem jednak z założonymi rękami. Wraz ze znajomymi chcieliśmy pomóc zarządowi w nadążeniu za obecnymi czasami. Zajęliśmy się prowadzeniem oficjalnego fan page, oraz tekstami na stronę oficjalną. Zorganizowaliśmy przedsezonową prezentację zespołu oraz turniej koszykówki promujący klub. Wszystko to oczywiście charytatywnie, nawet bez podziękowania ze strony zarządu - czytamy w oświadczeniu.

TWORZYLI ZŁĄ ATMOSFERĘ?

W ostatnim czasie kozłem ofiarnym fatalnych wyników zespołu stał się właśnie Klub Kibica. Według zarządu tworzyliśmy złą atmosferę w zespole, co przekładało się na postawę drużyny. Za komentowanie klubu w Internecie dostałem zakaz wstępu na mecze, a zakładka Klubu Kibica na oficjalnej stronie Jeziora z informacjami o wstąpieniu w nasze szeregi została wykasowana. Jak widać zarząd nie ma sobie nic do zarzucenia i winnych całego zamieszania szuka w osobach, które dopingowały zespół podczas meczów.

Najwidoczniej nie są klubowi potrzebne już takie stowarzyszenia jak moje. Chciałem z góry przeprosić zawodników, którzy będą reprezentowali ten klub w przyszłym sezonie. Protest nie jest skierowany w Waszą stronę. Nic do Was nie mam, jednak nie mam zamiaru dopingować klubu, w którym problemy, bezradność oraz oderwanie od rzeczywistości zrzuca się na takie osoby jak my. Również ostatnia decyzja o powrocie na ławkę trenerską prezesa Pyszniaka utwierdziła mnie w przekonaniu, że już na żaden rozwój ten klub nie może liczyć - kończy się oświadczenie.

ZAKAZ ZA OBELGI

Prezes klubu Zbigniew Pyszniak nie jest zaskoczony oświadczeniem, twierdzi, że wiedział, iż coś takiego nastąpi.

- Ciężko mi się do tego ustosunkować, bo według mnie są to brednie. Faktem jest, że pan Wrzesień otrzymał zakaz wstępu na mecze, ale szkoda, że nie mówi, dlaczego tak się stało. Mogłem za ten jego wpis oddać sprawę na policję, ale zadzwonił do mnie i grzecznie przeprosił. Uznałem, był pod wpływem emocji. Zakaz został cofnięty. Ci kibice byli naszej drużynie pomocni, ale w swoim gronie mieli trzy soboty, które strasznie mąciły. Nie będę wymieniał ich po nazwiskach, ci prawdziwi kibice doskonale wiedzą, o kogo chodzi. Ja wiem, że koszykówka kole w oczy pewną grupę osób. Ale przecież w po sezonie 2012/2013 na mecze koszykarzy przychodziły tłumy. Fakt, drużyna grał lepiej niż to miało miejsce ostatnio. Trenerzy i zawodnicy zawodzili. A zarzut o braku profesjonalizmu?

Przykre to, bo tak naprawdę wszystkim zajmuje się je i dyrektor Bogusław Jarek. Pracy jest mnóstwo, kłopotów jeszcze więcej, a przecież mamy najmniejszy budżet w Tauron Basket Lidze. Są chwile, kiedy tego wszystkiego mam dość - stwierdził prezes Pyszniak.

IRYTUJĄCE WPISY

Janusz Szczepański jest najbardziej rozpoznawalnym kibicem koszykówki z Tarnobrzegu. Od wielu lat wraz z żoną i dziećmi organizował doping na meczach Siarki. Trąbki i bębenki były charakterystycznym znakiem rozpoznawczym tej małej, ale głośnej grupki. To on miał być szefem Klubu Kibica.

- Nie miałem czasu, pracuję, powiedziałem, więc do pana Września, weź ty to chłopie obejmij. Nie myślałem, że tak wszystko się to potoczy. Internetowe wpisy też mnie zirytowały. To chyba od tych wpisów zaczęło się wszystko psuć. Każdy ma prawo do własnego zdania, także pan Wrzesień, ale nie rozumiem, na jakiej podstawie wydaje on oświadczenie o zawodzeniu działalności klubu. Dzwoniłem do niego, chciałem zapytać, jakim prawem coś takiego umieścił w Internecie. Nie odbiera telefonów. Trudno. Uważam, że to oświadczenie jest jego prywatnym zdaniem. Nie wiem jak zrobią inni kibice. Ja w Tarnobrzegu na koszykówkę chodzę od 40 lat i chodził będę nadal, bo kocham ten sport. Mnie się nie marzą żadne stanowiska w klubie, marzy mi się natomiast by koszykarze z naszego miasta nadal grali i wygrywali. Jestem przekonany o tym, że takich jak ja jest w naszym mieście wielu.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie