Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Siarki Tarnobrzeg potrafią grać, ale zapomnieli wygrywać

Damian Szpak
Trener koszykarzy Siarki Tarnobrzeg Zbigniew Pyszniak jest w tym sezonie narażony przez swoich podopiecznych na wielki stres.
Trener koszykarzy Siarki Tarnobrzeg Zbigniew Pyszniak jest w tym sezonie narażony przez swoich podopiecznych na wielki stres. Grzegorz Lipiec
Drużyna Siarki nie wykorzystała szansy na przełamanie złej serii i mimo świetnej pierwszej połowy uległa we własnej hali wicemistrzom Polski ekipie PGE Turów Zgorzelec 80:94.

To już 13 porażka z rzędu, która pogłębia kryzys w zespole. To, że Siarkowcy potrafią grać w koszykówkę i drzemie w nich potencjał udowodnili w dwóch pierwszych kwartach. Brakuje jednak dobrych graczy rezerwowych. Ciężko wygrać mecz siedmioma czy ośmioma graczami.

W sobotnim meczu Gary Bell był jedynie na ławce rezerwowych, jednak zabrakło go na parkiecie, aby pomóc kolegom w walce.

- Postawa zawodnika jest niezrozumiała dla wielu kibiców zagadkowa. Zawodnik narzeka na dyskomfort w grze, jednak badanie lekarskie nie wykazały żadnych poważnych problemów zdrowotnych. Myślałem, że w sobotę już zagra. Jednak nadal narzeka na dyskomfort. Nie chce tego komentować. Nie zmuszę go do gry - powiedział po meczu wyraźnie rozżalony trener Zbigniew Pyszniak.

Na boisku Bella starali się zastąpić Jakub Zalewski i Amerykanin Mfon Udofia. Obaj rozegrali bardzo dobre zawody, notując na swoim koncie po 20 punktów. Polak dodatkowo miał siedem asyst. Zgorzelczanie jednak bardziej skupili się na grze Udofii, któremu non stop uprzykrzali grę faulami. W całym meczu był faulowany, aż 11 razy co pokazuje nieporadność obrony Turowa wobec amerykańskiego rozgrywającego. Na słowa pochwały zasługuje również postawa Daniela Walla, który popisał się 13 punktami i pięcioma zbiórkami. Jego dorobek byłby zapewne wyższy, gdyby nie jego faule. Już w 24 minucie musiał opuścić plac gry z powody pięciu przewinień. Były to kluczowe momenty dla całego spotkania, bowiem chwilę później goście odrobili straty i zaczęli budować przewagę. Utrata kapitana drużyny była dużym ciosem dla zespołu z tak krótką ławką rezerwowych. Trener Zbigniewa Pyszaniak i tak ma wąskie pole do popisu przy rotacji zawodników, a jeżeli wypada kolejny podstawowy koszykarz to ciężko prowadzić równorzędną walkę z rywalem nie tylko bardziej doświadczonym, ale również mającym więcej wartościowych zmienników.

Wysoki wynik sobotniego meczu to rezultat wielu celnych trójek w wykonaniu obu zespołów. To właśnie celne rzuty zza linii 6,75 otworzyły wynik meczu. To była również skuteczna broń Siarkowców, którzy dzięki wysokiej skuteczności w pierwszej połowie w rzutach z dystansu, zbudowali aż 17-punktową przewagę. Niestety w dwóch pozostałych kwartach nasz zespół zupełnie rozregulował swoje celowniki. Ostatecznie miejscowi na 27 prób trafili ośmiokrotnie, a gracze Turowa trafili jedną trójkę mniej, ale rzucali tylko 17 razy. Wyjątkowo sprawiedliwie sędziowali ten mecz arbitrzy, którzy przyznali obu zespołom po 14 rzutów wolnych. Tarnobrzescy gracze trafili 10 "osobistych", a zgorzelczanie o jeden więcej. Goście największą przewagę zbudowali jednak pod koszem, gdzie zdecydowanie lepiej zbierali. Całą rywalizację "na deskach" Turów wygrał 45:31 w zbiórkach. Jeżeli chodzi o asysty był niemalże remis. Nasi gracze zanotowali 16 skutecznych podań, a goście jedno więcej. Najlepiej blokującym w całym meczu został nie kto inny jak Amerykanin Zach Robbins, który tym razem czterokrotnie "czapował" rywali. Przez większość czasu mecz był zacięty co skutkowało też wieloma faulami. W tym elemencie gry bardziej brutalni byli podopieczni Piotra Ignatowicza, którzy 20 razy przekroczyli przepisy. Naszym graczom sędziowie odgwizdali 16 przewinień, z czego aż pięć Danielowi Wallowi, który musiał już w trzeciej kwarcie opuścić plac gry.

Terminarz Siarkowców nie rozpieszcza, bowiem w następnej kolejce podopieczni Zbigniewa Pyszniaka zmierzą się z mistrzem Polski Zastalem w Zielonej Górze. Spotkanie zaplanowano na sobotę 27 lutego na godzinę 18. Później, 5 marca do Tarnobrzega przyjedzie Trefl Sopot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie