Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Siarki Tarnobrzeg przegrali kolejny mecz w rozgrywkach pierwszej ligi

Sebastian Szpak
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg (w żółtych koszulkach) przegrali kolejny mecz w rozgrywkach pierwszej ligi.
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg (w żółtych koszulkach) przegrali kolejny mecz w rozgrywkach pierwszej ligi. Marcin Radzimowski
W niedzielnym meczu kończącym rundę zasadniczą rozgrywek pierwszej ligi koszykarze Siarki Tarnobrzeg przegrała z drużyną Siedleckiego Klubu Sportowego Siedlce 81:95 (15:14, 21:25, 20:32, 25:24).

Siarka: Czyżnielewski 21 (2x3), Stanios 18 (1x3), Pabianek 17 (2x3), Sewioł 13, Gazarkiewicz 8 (2x3) - Rypiński 4
Siedlce: Wróbel 22 (3x3), Stefanik 10 (2x3), Lewandowski 8, Migała 5, Kołodziński - Czosnowski 15 (3x3), Król 10 (2x3), Sobiło 9 (3x3), Rajewicz 5, Obarek 7 (1x3), Nędzi 4

Sędziowali: Adam Krasuski, Paweł Baran i Michał Pogon. Widzów: 200.

Przez 75 sekund zawodnicy obu drużyn popełniali błędy w ofensywie, a pierwszym, który trafił do kosza rywali by zawodnik Siarki Filip Czyżnielewski. Bryndza, a nie gra trwała przez blisko cztery minuty po których siedlszczanie prowadzili 3:2. Później gra stała się bardziej żywsza i wyrównana. Przy stanie 6:6 Czyżnielewski popisał się akcją 2+1. Pierwsza kwarta, która zakończyła się wygraną gospodarzy stała na słabiutkim poziomie odzwierciedlającym niskie umiejętności zawodników obu drużyn.

Druga ćwiartka rozpoczęła się od dwóch punktów zdobytych przez Artura Pabianka. Siedlczanie szybko wzięli się w garść, a po sześciu punktach zdobytych z dwóch akcji przez Rafała Króla objęli prowadzenie 20:17. Później już z grą gospodarzy było znacznie gorzej.
Pierwszą połowę Siarka przegrała 36:39. Najskuteczniejszym na parkiecie był Czyżnielewski, który miał na swoim koncie 11 zdobytych punktów.

Po trzech minutach drugiej połowy i wolnym Jakuba Staniosa miejscowi przegrywali 43:46.
Siedlczanie spokojnie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Po trzech punktach zdobytych przez byłego koszykarza Stali Stalowa Wola Rafała Sobiło Siarka przegrywała już dziewięcioma „oczkami” 43:52 i wtedy trener tarnobrzeskiego zespołu Arkadiusz Papka poprosił o przerwę. Pięć minut przed końcem spotkania Siarka przegrywała tylko dwoma punktami, ale po trzech ćwiartkach przewaga gości wynosiła 13 „oczek (71:56) i było prawie wiadome kto wygra ostatni mecz rundy zasadniczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie