Siarka: Stanios 20 (4x3), Sewioł 18 (1x3), Czyżnielewski 8, Nowicki 8, Pabianek 7 (1x3) - Rypiński 8 (2x3), Długosz 6, Gazarkiewicz.
Kotwica: Neumann 10 (3x3), Rduch 9 (1x3), Dobriański 5 (1x3), Żmudzki 2, P. Bodych – Ł. Bodych 15 (1x3), Pawłowski 13 (1x3), Grujić 12, Ryżek 12 (2x3), Dzierżak 6, Przyborowski 2
Sędziowali: Mirosław Wysocki, Tomasz Langowski i Grzegorz Łata. Widzów: 200.
Gdyby mnie litościwe podejście do gry ekipy z Kołobrzega w drugiej połowie to gospodarze doznaliby pogromu. Skończyło się jednak w miarę przyzwoitą porażką.
Rozpoczęło się od niecelnego rzutu za trzy punkty w wykonaniu Mateusza Gazarkiewicza, a goście objęli prowadzenie po wykorzystanym rzucie wolnym Łukasza Bodycha.
Po trzech minutach gry efektownym wsadem popisał się Szymon Długosz, gospodarze prowadzili 7:5, ale po kolejnych 15 sekundach gry znów tym remis, tym razem 7:7. Od stanu 9:9 zaczęli dominować goście i to oni po trafieniu za dwa punkty Pawła Dzierżaka wyszli na prowadzenie 13:9. Przy prowadzeniu kołobrzeżan 15:11, efektowną akcją popisał się grający w Siarce radomianin Jakub Stanios, który najpierw zaliczył przechwyt piłki, a następnie oddał celny rzut za trzy punkty. Goście nie odpuścili i wygrali kwartę otwarcia 21:17.
Jako pierwszy kosz odczarował Maciej Żmudzki, a po jego trafieniu przewaga ekipy z nad Bałtyku wzrosła do sześciu „oczek”. Po trafieniu Dawida Neumanna gospodarze przegrywali już 18:27, a widząc nieporadność swoich podopiecznych trener Siarki Arkadiusz Papka poprosił o przerwę. Nic to nie pomogło. Najpierw dwa pudła z wolnych zaliczył Szymon Jarosz, a po chwili jak się celnie rzuca za trzy punkty pokazał gospodarzom Patryk Przyborowski, a kołobrzeżanie pierwsze trzy minuty drugiej kwarty wygra aż 11:0.
Żałosny pokaz antybasketu gospodarzy trwał w najlepsze, a kiedy miejscowi przegrywali 19:32 nieliczni kibice tarnobrzeskiej drużyny postawę swoich podopiecznych kwitowali ironicznymi uśmiechami. Trenerowi gospodarzy nie pozostało nic innego jak tylko poprosić arbitrów o drugą przerwę.
Po pierwszej połowie goście wygrywali 45:29. Najwięcej punktów dla Kotwicy, 10 zdobył Daniel Grujlić, natomiast siedem Szymon Ryżek. W Siarce najskuteczniejszymi byli Jakub Stanios, z 10 „oczkami” na koncie oraz Szymon Długosz, który zdobył sześć punktów.
Wystarczyło 30 sekund drugiej połowy by goście zdobyli cztery punkty. Po 3,41 trzeciej ćwiartki miejscowi przegrywali w trzeciej kwarcie 1:12, a w całym meczu 30:57. Już wtedy praktycznie było wiadomym, że gospodarze ten mecz przegrają. Trudno było oglądać to spotkanie najwierniejszym sympatykom basketu z Tarnobrzega. Chwilami zawodniczy Siarki wręcz kompromitowali się, wyglądało to bardzo smutno. Ostatnie minuty trzeciej ćwiartki były w wykonaniu miejscowych nieco lepsze aniżeli wcześniejsze minuty.
Po trzech kwartach miejscowi przegrywali aż 45:68 i pozostało tylko powalczyć w ostatniej kwarcie do zachowanie twarzy. Zdeterminowani gospodarze rzucili się do szaleńczych ataków. Pierwsze trzy punkty czwartej kwarty Siarka wygrała 10:0
Kolejnym rywalem tarnobrzeskich koszykarzy będzie drużyna Biofarm Basket Poznań, a mecz rozegrany zostanie w sobotę 31 marca w Poznaniu, początek o godzinie 15.
ZOBACZ TEŻ: Najpiękniejsze świętokrzyskie sportsmentki [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?