MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Stabill Jezioro Tarnobrzeg zagrają w drugiej rundzie Intermarche Basket Cup!

Damian SZPAK [email protected]
Dopiero po sobotnim treningu wyjaśni się czy Krzysztof Krajniewski (z piłką) zagra w niedzielnym meczu z Rosą.
Dopiero po sobotnim treningu wyjaśni się czy Krzysztof Krajniewski (z piłką) zagra w niedzielnym meczu z Rosą. Marcin Radzimowski
Wydawało się, że po przegranym dwumeczu z Polpharmą Starogard Gdański Jeziorowcy mają już za sobą udział w rozgrywkach Intermarche Basket Cup. Nic z tych rzeczy, nasz zespół zagra w drugiej rundzie, której losowanie odbędzie się w czwartek 2 stycznia w Warszawie.

Podobnie jak to miało miejsce w minionym sezonie tak i teraz nasza drużyna mimo wyeliminowania jej w pierwszej rundzie grać będzie w kolejnej.

FINAŁ DLA ŚLĄSKA

Stało tak się dzięki temu, że organizację finałowego turnieju IMBC otrzymał Śląsk Wrocław, który ma już w ten sposób zagwarantowany udział w tym turnieju. Pojawiło się, więc jedno wolne miejsce zwolnione przez wrocławian, którzy awansowali do drugiej rundy po wyeliminowaniu AZS Koszalin. To wolne miejsce otrzymała drużyna, która miała najlepszy bilans spośród tych, które odpadły w pierwszej rundzie, a tym zespołem okazali się Jeziorowcy.

W sobotę koszykarze Stabill Jezioro Tarnobrzeg rozegrają ostatni mecz w tym roku. W kolejnym spotkaniu tego sezonu koszykarze Stabill Jezioro Tarnobrzeg nie będą mogli jednak zagrać w pełnym składzie. Kontuzje są w tym sezonie zmorą tarnobrzeskiej ekipy i tak też będzie w niedzielnym spotkaniu z Rosą Radom. Po raz kolejny nie zagra najwyższy gracz tarnobrzeskiej drużyny mierzący 215 centymetrów wzrostu i występujący na pozycji centra Dawid Przybyszewski. Zawodnik ten doznał kontuzji podczas październikowego wyjazdowego meczu z Asseco Gdynia i od tamtej pory nie wystąpił na parkiecie.

CZEKANIE NA DIAGNOZĘ

Początkowo wydawało się, że Przybyszewski zerwał wiązadła krzyżowe i czeka go poważna operacja, ale po wykonaniu specjalistycznych badań okazało się, że aż tak źle nie jest. Mimo to koszykarz ten nie gra i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wróci do drużyny. Jeszcze długo przed świętami wyjechał on do rodzinnego Torunia i tam odbywa treningi. Mniej skomplikowana wydaje się być sprawa związana z urazem nogi u skrzydłowego tarnobrzeskiej drużyny Krzysztofa Krajniewskiego. Doznał on kontuzji w meczu z AZS Koszalin i od tamtej pory nie gra. W piątek wieczorem Krajniewski miał znać wyniki badania USG, a w sobotę zadecydować się ma czy możliwy będzie jego występ w niedzielnym spotkaniu z Rosą.

Niedzielny mecz, który rozpocznie się o godzinie 18 będzie jednocześnie pierwszym spotkaniem rundy rewanżowej Tauron Basket Ligi. Po pierwszej rundzie Jeziorowcy plasują się na 10 miejsce w tabeli z trzema zwycięstwami (nad AZS Koszalin, Polpharmą Starogard Gdański i Kotwicą Kołobrzeg), Rosa natomiast jest ósma mając pięć wygranych w tym sezonie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie