Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Stali i Siarki się cieszą

Arkadiusz Kielar, Piotr Szpak
Koszykarze "Stalówki” (od lewej: Tomasz Andrzejewski, Marek Piechowicz, Dawid Szewczyk, Rafał Sobiło, Adam Jurga, Szymon Juniak) nareszcie mogli cieszyć się wraz ze swoimi kibicami ze zwycięstwa.
Koszykarze "Stalówki” (od lewej: Tomasz Andrzejewski, Marek Piechowicz, Dawid Szewczyk, Rafał Sobiło, Adam Jurga, Szymon Juniak) nareszcie mogli cieszyć się wraz ze swoimi kibicami ze zwycięstwa. S. Czwal
Pierwszoligowi koszykarze Stali Stalowa Wola i Siarki Tarnobrzeg spełnili oczekiwania kibiców.

Oby więcej takich udanych kolejek! Pierwszoligowi koszykarze Stali Stalowa Wola i Siarki Tarnobrzeg w swoich ostatnich spotkaniach solidarnie odnieśli zwycięstwa, czyli dokonali tego, czego od początku sezonu spodziewali się po nich kibice.

Nareszcie wygrała "Stalówka", która po sześciu wcześniejszych porażkach z rzędu w ostatnim pojedynku pokonała na własnym parkiecie MKS Dąbrowa Górnicza 74:46. Natomiast Siarka w bardzo szczęśliwych okolicznościach pokonała w Kaliszu miejscowy AZS 75:73.

ROZWIĄZAŁ UMOWĘ

Wydarzeniem spotkania Stali z MKS był występ w naszym zespole dwóch nowych zawodników, Tomasza Andrzejewskiego i Marka Piechowicza. Ten drugi, który jest "młodzieżowcem", wyszedł w pierwszej piątce, drugi pełnił rolę zmiennika dla rozdającego rywalom efektowne "czapy" Adama Lisewskiego. I trzeba przyznać, że nowe transfery w Stalowej Woli już po pierwszym meczu można uznać za udane. A przecież obaj koszykarze powinni grać coraz lepiej, bo przed spotkaniem z rywalami z Dąbrowy Górniczej trenowali z drużyną tyko kilka dni.
- Czy to dzięki nam Stal przełamała złą passę? Trudno powiedzieć, w meczu z MKS cała drużyna zagrała dobrze - mówił Tomasz Andrzejewski. - Ja zdecydowałem się podpisać umowę w Stalowej Woli do końca sezonu, rozwiązałem umowę z występującą w ekstraklasie Stalą Ostrów Wielkopolski. Jestem wychowankiem Anwilu Włocławek, z którego do "Stalówki" trafił również Marek Piechowicz, ale ja we Włocławku po raz ostatni grałem siedem lat temu - dodał podkoszowy gracz, który występował również w Wiśle Kraków i Baskecie Kwidzyn.

W zespole rywali najlepszym zawodnikiem był Marcin Malcharczyk, skrzydłowy, który w przeszłości grał przez pięć lat w Stali i do dzisiaj jest bardzo lubiany w Stalowej Woli. Kibice przywitali go brawami, skandowali jego nazwisko.

- Bardzo było mi miło, że kibice mnie tak przyjęli - mówił "Marchewa". - Mam sentyment do Stali, spędziłem w niej ładnych parę lat. A zespół ze Stalowej Woli, po wzmocnieniu Andrzejewskim i Piechowiczem, będzie się piął w górę tabeli.

SZCZĘŚLIWE ZWYCIĘSTWO

Koszykarze tarnobrzeskiej Siarki pokonali w wyjazdowym spotkaniu beniaminka z Kalisza 75:73, ale trzeba od razu powiedzieć, że było to bardzo szczęśliwe zwycięstwo. Odniesione zresztą zostało w ostatniej sekundzie meczu, kiedy to Michał Baran trafił zza linii 6,25 m. Po tym rzucie w naszej ekipie zapanowała olbrzymia radość, ale trzeba sobie uświadomić, że gdyby piłka po rzucie Barana odbiła się od obręczy, wtedy nasz zespół przegrałby mecz. Zwycięzców się jednak nie sądzi, dlatego podarujemy sobie pewne słowa krytyki, na które mimo wszystko nasi koszykarze zasłużyli. Jeszcze raz, bowiem okazało się, że Siarka jest silna na "papierze", na boisku jest z tym różnie.

- Gospodarze zagrali bardzo dobre spotkanie, walczyli z determinacją, zależało im na tym, by wygrać z Siarką za wszelką cenę. Nasze zwycięstwo ma wysoką wartość i bzdurą jest twierdzenie, że chłopcy zagrali słabo - mówił po spotkaniu w Kaliszu kierownik tarnobrzeskiego zespołu Bogusław Jarek. Miał on podwójny powód do zadowolenia, w dniu meczu obchodził, bowiem urodziny.

Przed meczem z Siarką działacze kaliskiego klubu rozwiązali umowę z Jarosławem Kalinowskim, zapowiedzieli też pozostałym zawodnikom swego klubu, że jeśli nadal będą oni przegrywali, to pożegnają się z zespołem. Stąd pewnie spora determinacja w poczynaniach miejscowych, a pokonać tak zdeterminowanego rywala nigdy nie jest łatwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie