Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Stali Stalowa Wola będą mogli zagrać we własnej hali

Arkadiusz Kielar
Prezes Stali Stalowa Wola SA, Jacek Faraś (z lewej, obok trener koszykarzy Stali, Bogdan Pamuła) musi tłumaczyć się, dlaczego stalowowolscy koszykarze zagrają dwa razy pod rząd na wyjeździe z AZS w Koszalinie.
Prezes Stali Stalowa Wola SA, Jacek Faraś (z lewej, obok trener koszykarzy Stali, Bogdan Pamuła) musi tłumaczyć się, dlaczego stalowowolscy koszykarze zagrają dwa razy pod rząd na wyjeździe z AZS w Koszalinie.
Nasz zespół dwa pierwsze mecze w pre play off w ekstraklasie rozegra z AZS Koszalin na wyjeździe, ale ewentualnie trzeci pojedynek może dojść do skutku w Stalowej Woli.

Wielu kibiców koszykarzy "Stalówki" nie ukrywa zawodu. Nasz zespół pierwsze dwa spotkania w pre play off rozegra na wyjeździe, z AZS w Koszalinie, a że rywalizacja toczy się do dwóch wygranych, to w tym sezonie możemy nie zobaczyć już stalowowowlskich koszykarzy we własnej hali. Dlaczego tak się stało?Zgodnie z regulaminem stalowowolanie powinni zmierzyć się z AZS Koszalin najpierw na wyjeździe, a następnie we własnej hali i ewentualnie trzecie spotkanie rozegrać ponownie w hali rywali. Prezes Stali Stalowa Wola SA, Jacek Faraś, po uzgodnieniach z Polską Ligą Koszykówki i AZS Koszalin, wyraził zgodę, by stalowowolanie zagrali jednak dwa pierwsze mecze na północy Polski. W poniedziałek 19 kwietnia i wtorek 20 kwietnia, oba mecze w Koszalinie rozpoczną się o godzinie 18.

MOŻE W… JAROSŁAWIU

Decyzja taka miała między innymi związek z tym, że "stalowcy" już raz do Koszalina na mecz pre play off pojechali, miał on zostać rozegrany 10 kwietnia. Ale nasz zespół wrócił przedwcześnie, ze względu na ogłoszenie żałoby narodowej. Teraz zamiast ewentualnych dwóch wyjazdów będzie jeden, co zmniejszy koszty. Jednak jest także inny powód nie rozegrania drugiego spotkania z AZS w Stalowej Woli, o którym wcześniej prezes Faraś głośno nie wspominał. Teraz prezes musi się tłumaczyć.

- W naszej hali sportowej zaplanowany jest remont od 19 kwietnia - mówi Jacek Faraś. - Dostałem pismo z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli, że jest to termin nieodwołalny. Mecze z AZS mieliśmy grać wcześniej, ale zostały przełożone ze względu na żałobę. I powstał problem. Jeżeli jednak wygramy choć jeden mecz w Koszalinie, to będę starał się o udostępnienie naszej hali na trzecie spotkanie w Stalowej Woli, może uda się ją dostosować na czas. Albo poszukamy innego rozwiązania, moglibyśmy na przykład zorganizować mecz w Jarosławiu...

INNE SZATNIE

Ewentualne spotkanie w Stalowej Woli miałoby zostać rozegrane 23 lub 24 kwietnia. Na razie koszty pobytu "Stalówki" w Koszalinie wzięli na siebie rywale. A dyrektor stalowowolskiego MOSiR, Andrzej Chmielewski, deklaruje, że mecz z AZS w Stalowej Woli mógłby jednak dojść do skutku.

- Planujemy remont szatni w hali, pełną wymianę instalacji, które są jeszcze z lat 60-tych - mówi Andrzej Chmielewski. - Określone terminy remontu były dużo wcześniej ustalone. Mecze koszykarzy w ekstraklasie miały zostać rozegrane wcześniej, ale wiadomo, dlaczego zostały przełożone. Prace remontowe potrwają do nowego roku szkolnego. Jeżeli jednak zajdzie potrzeba rozegrania meczu koszykarzy w Stalowej Woli, to postaramy się, by stało się to możliwe. Udostępnimy zespołom zastępcze szatnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie