Koszykarze Stali wygrali w Warszawie. Decydująca trzecia kwarta

Hutnik Warszawa - Stal Stalowa Wola 83:87 (17:19, 27:24, 15:21, 24:23)
Hutnik: Janik 23, Malewski 15, Jasiński 15, Andres 10, Belka 6, Pietrzak 4, Łapiński 3, Warmiak 3, Skalski 2, Blaszkiewicz.

Stal: Zaguła 20, Łabuda 14, Partyka 14, Pietras 12, Konieczny 9, Bandyga 8, Kaczmarski 7, Tabor 3, Wojtanowicz.

Po przerwie w rozgrywkach do walki o ligowe punkty wrócili koszykarze Stali Stalowa Wola, którzy w Warszawie spotkali się z miejscowym Hutnikiem.

Spotkanie rozpoczęło się od serii nieudanych akcji zarówno po stronie Hutnika, jak i Stalówki. W drugiej minucie meczu wynik otworzył supersnajper zielono-czarnych Dawid Zaguła. Miejscowi szybko odpowiedzieli i do końca pierwszej kwarty trwała wymiana ciosów. Ostatecznie ten fragment gry zakończył się dwupunktowym prowadzeniem Stali. W drugiej kwarcie miejscowi poprawili swoją skuteczność i byli w stanie odrobić minimalne straty, a nawet wyjść na prowadzenie.

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Oba zespoły grały falami. W minutę zdobywali 4-6 punktów, a potem szybko tracili taką samą liczbę „oczek”.

Jak się potem okazało decydująca dla losów całego spotkania była trzecia kwarta. Stal po szybkich akcjach ze strony Marcina Bandygi oraz Rafała Partyki prowadziła po 22 minutach 49:44. Kiedy na 15 minut przed końcem spotkania zielono-czarni zaliczyli serię 10:0 to na tablicy wyników było 59:48. Wtedy wydawało się, że z każdą kolejną minutą może być tylko lepiej. Stołeczni jednak zmniejszyli prowadzenie gości do pięciu punktów. W czwartej odsłonie Stal kontrolowała przebieg spotkania i mogła się cieszyć z kolejnej wygranej.

Za tydzień, w sobotę, 18 listopada Stal ponownie zagości w Warszawie, gdzie zagra z Dzikami. Początek meczu: godzina 16.

ZOBACZ TAKŻE:
Ostatni trening Artura Boruca w reprezentacji Polski

(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)