Z ostatnim dniem kwietnia koszykarzom "Stalówki" kończą się kontrakty. Nasz zespół zakończył juz występy w ekstraklasie, po odpadnięciu w spotkaniach pre play off z AZS Koszalin.
"Stalówka" przegrała dwa mecze w Koszalinie i nie mogła zaprezentować się już w pre play off przed własną publicznością. Prezes Stali Stalowa Wola SA, Jacek Faraś, zorganizował jednak spotkanie na koniec sezonu z kibicami w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i w restauracji Olimpia.
PRZESUNĄŁ WYLOT
Koszykarze Stali od kibiców otrzymali pamiątkowy puchar, było rozdawanie gadżetów, autografów, wspólne zdjęcia i na koniec grill. Na spotkaniu z fanami zabrakło jedynego obcokrajowca, który pozostał w składzie Stali, Davida Godbolda. Amerykanin miał już wrócić do swojego kraju, ale przez pył wulkaniczny nad Europą musiał przesunąć swój wylot. Ostatnio przebywał w Warszawie.
- Czy rozmawialiśmy już z koszykarzami na temat przyszłego sezonu? Takie rozmowy czekają nas lada dzień - mówi Bogdan Pamuła, trener Stali. - Zawsze po sezonie pytamy zawodników, czy chcą kontynuować grę w Stali. Niewykluczone, że mógłby do nas wrócić Amerykanin Jarryd Loyd, który w trakcie sezonu odszedł do Turowa Zgorzelec. Trudno powiedzieć, ilu obcokrajowców mogłoby grać w Stalowej Woli w przyszłym sezonie, gdy kompletowaliśmy skład na ekstraklasę, ja na maila otrzymałem łącznie około… trzystu propozycji od menadżerów. Ustalanie składu będzie zależeć od układu finansowego i możliwości naszego klubu. Przydałoby się nam na pewno więcej zawodników pokroju Loyda. Na razie kończymy treningi z końcem kwietnia, a wznowimy je oficjalnie dopiero w sierpniu.
SPOTKANIE W WARSZAWIE
Trener Pamuła podkreśla, że najważniejszy cel, jaki był postawiony przed koszykarzami Stali, czyli utrzymanie w ekstraklasie, został osiągnięty. Szkoleniowiec chciałby kontynuować swoją pracę z zespołem, o tym jednak, czy poprowadzi zespół w przyszłym sezonie, zadecydują władze Stali.
- Wcale nie jestem już pewien, że poprowadzę zespół także w przyszłym sezonie - przyznaje Bogdan Pamuła. - Natomiast wiem na pewno, że chcę pracować jako trener, dało mi dużą satysfakcję wspinanie się po szczebelkach trenerskiej kariery, aż do prowadzenia Stali w ekstraklasie.
Para trenerska: Bogdan Pamuła-Leszek Kaczmarski to najpoważniejsi kandydaci do prowadzenia naszej drużyny w przyszłym sezonie, ale nieoficjalnie mówi się, że są brane też pod uwagę inne kandydatury. Na razie najważniejsza jest jednak przyszłość stalowowolskiej spółki, która ma obecnie kłopoty finansowe. A w przyszłym sezonie może okazać się, że władze Polskiej Ligi Koszykówki będą wymagać od klubów aż dwóch i pół miliona złotych zagwarantowanych w budżecie. W czwartek prezes Faraś jedzie na kolejne spotkanie przedstawicieli klubów ekstraklasy w Warszawie, gdzie mają zapaść odpowiednie decyzje. Oby nie okazało się, że Stali na ekstraklasę może już nie być stać…
Bogdan Pamuła, trener Stali: Kończymy zajęcia z końcem kwietnia. Kontrakty zawodników są tak skonstruowane, że mają je obowiązujące do ostatniego meczu w rozgrywkach, a potem jest okres martwy. Tak jest niestety, że kontrakty zawodnicy podpisują na rok. Zawodnicy, którzy mieszkają w Stalowej Woli, takich jest pięciu, od początku maja będą nadal w treningu, mają do dyspozycji stadion, hale, siłownię. Pozostali wrócą do swoich domów, będą trenować indywidualnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?