MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarzy Jeziora Tarnobrzeg czeka kolejny trudny wyjazdowy mecz

Piotr Szpak
To będzie kolejny trudny wyjazdowy mecz dla tarnobrzeskiej drużyny, która po dwóch porażkach z rzędu chciałby wreszcie odnieść zwycięstwo. Będzie jednak o to niezmiernie trudno.

W minionej kolejce “Jeziorowcy" zawiedli przegrywając we własnej hali na oczach kibiców z całej Polski (którzy oglądali transmisję w Polsacie Sport News) z Asseco Gdynia 78:87.

Z wiarą w sukces

Nie był to dobry występ tarnobrzeskiej drużyny, ale na taki fani basketu z Tarnobrzega liczą w Szczecinie.

- Tam się gra bardzo trudno, ale jeszcze trudnej gra się w Gdyni i Sopocie a tam wygrywaliśmy. Szkoda tylko, że nie będzie mógł zagrać u nas Kacper Młynarski, który nie jest jeszcze gotowy do walki po kontuzji. Wszyscy czekamy na jego powrót, ale to się przedłuża. W Szczecinie czeka nas bardzo trudne zadanie, bo jestem przekonany, że gospodarze nie dopuszczają do siebie myśli by mogli z nami przegrać. Postaramy się to wykorzystać - mówi prezes tarnobrzeskiego klubu Zbigniew Pyszniak.

W drużynie ze Szczecina występuje aż sześciu zagranicznych zawodników, trzech Amerykanów, dwóch Serbów oraz Ukrainiec. Międzynarodowe towarzstwo nie tworzy jednak monolitu.

Gwiazda na rozegraniu

Na rozegraniu bryluje 25-letni Amerykanin Cashmere Wright, odpowiedzialnym za zdobywanie punktów jest występujący na pozycji rzucającego 27-letni Rodney Green natomiast w walce pod tablicami rządzi kolejny gracz z USA mierzący 205 cm 31-letni Darrell Harris Stany.

Kolejnym centem występującym w drużynie z portowego miasta jest 28-lerni mierzący 207 cm wzrostu Serb Uroš Nikolić, a inny Serb występujący w drużynie Wilków Morskich 22-letni Ivan Marinković także należy do najwyższych graczy tej drużyny, mierzy 209 cm i gra na pozycji centra lub silnego skrzydłowego. Ponad dwa metry (dokładnie 203 cm) mierzy Ukrainiec Witalij Kowalenko.

Powtórka mile widziana

Z Polskich zawodników najbardziej znanym jest grający na pozycji rzucającego Paweł Kikowski oraz występujący na pozycji silnego skrzydłowego 33-letni mierzący 202 cm Zbigniew Białek.
W pierwszej rundzie “Jeziorowcy" pokonali szczecinian we własnej hali 85:75 i powtórka takiego wyniku byłaby w tej sytuacji mile widziana.

Początek niedzielnego spotkania w Szczecinie o godzinie 18, a tarnobrzeżanie w daleką drogę do Szczecina wyruszą o północy z piątku na sobotę. Do portowego miasta ekipa z Podkarpacia ma dobrzeć w sobotę około godziny 10, a po krótkiej drzemce ekipa z Tarnobrzega uda się na trening, który odbędzie się w hali, w której rozegrane zostanie niedzielne spotkanie.

Ważny mecz Bella

To będzie najdłuższy wyjazd naszej drużyny w tym sezonie.

- Nie byłem jeszcze nigdy w Szczecinie. Podobno jest to piękne miasto, więc pięknie byłoby tak wygrać - mówił grający w zespole Jeziora Amerykanin Craig Williams.

Dla innego Amerykanina grającego w drużynie Jeziora Keoina Bella niedzielny mecz będzie bardzo ważny i zadecyduje on o tym czy zawodnik ten na dłużej zostanie w drużynie z Podkarpacia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie