Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradł miedź w Tarnobrzegu, trafi do więzienia

Marcin Radzimowski
Na rok trafi do więzienia mieszkaniec Tarnobrzega, skazany prawomocnie za kilka kradzieży elementów sieci trakcji kolejowej.

Mężczyzna został zatrzymany na gorącym uczynku, gdy demontował skrzynkę transformatora separacyjnego. 2 lipca ubiegłego roku dokładnie o godzinie 23.56 policjanci pionu kryminalnego, pełniąc służbę na terenie tarnobrzeskiego osiedla Sobów, dostrzegli mężczyznę majstrującego przy skrzynce zawieszonej na słupie kolejowej linii trakcyjnej. „Usłyszałem «Stój, policja!» i wtedy rzuciłem narzędzia, zacząłem uciekać. Zostałem zatrzymany” - relacjonował później w czasie przesłuchania 40-letni mieszkaniec Sobowa.

Mężczyzna od razu przyznał się do próby włamania do skrzynki i zamiaru kradzieży znajdujących się w niej dwóch transformatorów separacyjnych. Tarnobrzeżanin nie okazał się „rasowym złodziejem”, bo ci najczęściej wypierają się wszystkiego. A złapani za rękę twierdzą, że nie ich ręka. 40-latek przyznał się do próby kradzieży i dodał, że wcześniej już dokonał kilku kradzieży tego typu. Opowiedział o szczegółach. Pierwsze cztery transformatory ukradł 8 maja 2015 roku z dwóch skrzynek na szlaku kolejowym Sobów - Grębów, a poszkodowanym były PKP Energetyka Lubelski Rejon Dystrybucji. Zachęcony powodzeniem i łatwym łupem, kolejnej kradzieży Mariusz K. dokonał 13 maja, również na linii Sobów - Grębów, a także na linii Sobów - Sandomierz.

Kolejne tego typu kradzieże miały miejsce 29 maja i 5 czerwca. Ostatnia próba - 2 lipca, kiedy to został zatrzymany na gorącym uczynku. Transformatory są oczywiście pod napięciem, ale 40-latek ryzykował, dla ochrony zakładając gumowe rękawice. Ze skradzionych transformatorów złodziej zdejmował miedziane uzwojenie, które następnie sprzedawał w punktach skupu złomu. Z jednego transformatora było około 5 kilogramów miedzi, dostawał za to około stu złotych. Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu uznając winę mężczyzny, wymierzył mu karę roku więzienia, tysiąc złotych grzywny, dwa tysiące nawiązki na rzecz poszkodowanej firmy i 500 złotych tytułem kosztów sądowych. Wczoraj, po apelacji obrońcy, Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu utrzymał wyrok w mocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie