Do kradzieży doszło w sobotę w Stalowej Woli na ulicy Okulickiego kwadrans przed godziną 14.00.
- W tym czasie do oficera dyżurnego stalowowolskiej komendy zadzwoniła sześćdziesięcioletnia kobieta z informacją o kradzieży torebki. Z jej relacji wynikało, że młody mężczyzna podbiegł do samochodu, z którego sprzedawała artykuły spożywcze, wyciągnął torebkę i zaczął uciekać w kierunku kładki nad torami - poinformował rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.
Pokrzywdzona podała policjantom rysopis sprawcy, powiedziała jak był ubrany. Jak przyznała, w torebce był portfel z dowodem osobistym, prawem jazdy, legitymacja emeryta-rencisty i inne drobiazgi. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania.
W rejonie bloku przy ulicy 1-go Sierpnia funkcjonariusze zauważyli podejrzanego mężczyznę, który na widok radiowozu wbiegł do klatki schodowej. Policjanci ruszyli w pościg. Podczas sprawdzania bloku, w piwnicy zatrzymali młodego mężczyznę. Po wylegitymowaniu ustalili, że jest to osiemnastoletni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego. Kiedy sprawdzili dokładnie pomieszczenia piwnicznego korytarza na rurach ciepłowniczych biegnących przy suficie zauważyli leżącą damską torebkę.
Osiemnastolatek przyznał się do kradzieży. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że jest trzeźwy. Do czasu przesłuchania trafił do policyjnego aresztu. Skradzione mienie wróciło do właścicielki. W poniedziałek młody mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli, która zastosowała wobec niego policyjny dozór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
