Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Król strzelców z… wojska. Piłkarz Kantoru Turbia w tym roku bierze ślub

Arkadiusz KIELAR
Z narzeczoną Joanną, z którą w czerwcu biorą ślub.
Z narzeczoną Joanną, z którą w czerwcu biorą ślub. Archiwum rodzinne
Pierwszy raz został laureatem plebiscytu "Echa Dnia" na najpopularniejszych sportowców w powiatach stalowowolskim i niżańskim i od razu znalazł się "na pudle". Piotr Sojecki, piłkarz Kantoru Turbia, zajął trzecie miejsce i ma powody do dumy.

Piotr Sojecki

Piotr Sojecki

Ma 24 lata, jest kawalerem, ma narzeczoną Joannę. Piłkarz Kantoru Turbia, grał także w Sokole Nisko. Pracuje jako żołnierz zawodowy w jednostce w Nisku, z zawodu jest mechanikiem samochodowym.

24-letni napastnik ze swoim zespołem miał wyjątkowo udany poprzedni rok, Kantor awansował do czwartej ligi, zdobył puchar Polski na szczeblu Podkarpacia i występował w ogólnopolskich rozgrywkach pucharowych, sprawiając w nich kolejną sensację, gdy pokonał drugoligowy Motor Lublin.

W ŚLADY BRATA

Popularny "Czarny", który swój pseudonim, jak tłumaczy, zawdzięcza śniadej cerze, pochodzi z podstalowowolskiego Pilchowa, gdzie mieszka i skąd pochodzi też jego narzeczona Joanna. Przygodę z piłką zaczynał jednak w Turbi i z tą drużyną jest od początku związany na dobre i na złe, a oprócz Kantoru grał jeszcze tylko w jednym zespole, przez pół roku w klasie okręgowej w Sokole Nisko.

- W Pilchowie nie było grup młodzieżowych, więc zacząłem trenować w Turbi, w grupie trampkarzy - wspomina Piotr. - Najpierw zapisał się mój starszy o dwa lata brat Paweł, a ja poszedłem w jego ślady, spodobało mi się. Grupy młodzieżowe w Turbi i zespół seniorów prowadził trener Józef Leś (znany stalowowolski szkoleniowiec - przyp. ARKA). Zawsze byłem zawodnikiem ofensywnym i najlepiej gra mi się w ataku, chociaż u trenera Leszka Brzezińskiego byłem próbowany też na skrzydłach pomocy. W ubiegłym roku osiągnęliśmy duże sukcesy z Kantorem, ja w stalowowolskiej klasie okręgowej zostałem królem strzelców, strzeliłem 36 goli. Z zespołem wywalczyliśmy awans do czwartej ligi, w której teraz gramy, walczyliśmy w Pucharze Polski. I może na tym się nie skończy, może uda się wiosną powalczyć o awans do trzeciej ligi, mamy dobrą drużynę. Myślę, że kibice to docenili i mogłem znaleźć się na trzecim miejscu w plebiscycie "Echa", bardzo się z tego cieszę i dziękuję tym, którzy na mnie głosowali. To dla mnie fajne wyróżnienie i pamiątka na całe życie.

Janusz Stępień, prezes Kantoru Turbia: -

Janusz Stępień, prezes Kantoru Turbia: -

Jestem dumny z tego, że Piotrek Sojecki zajął trzecie miejsce w plebiscycie "Echa Dnia", można powiedzieć, że to także mój wychowanek, zanim zaczął grać w seniorach, występował w zespołach młodzieżowych w Turbi. To dobry piłkarz i to, że zyskał uznanie czytelników, to dzięki swojej postawie. I postawie całej drużyny, z którą mieliśmy duże sukcesy w poprzednim roku.

OPERATOR AMFIBII

Piłkarz Kantoru z zawodu jest mechanikiem samochodowym, a od 2008 roku pracuje jako żołnierz zawodowy w jednostce w Nisku.

- Pracuje w wojsku i nie narzekam, odpowiada mi to zajęcie - mówi piłkarz. - Pracuję w godzinach od 7.30 do 15.30, służby biorę też tak, żeby mieć wolne weekendy, więc mogę być w ciągu tygodnia na treningach piłkarskiego zespołu i w weekendy grać w meczach. Chyba, że wypadnie mi poligon, no to nic nie mogę już zrobić, przez to opuściłem w rundzie jesiennej dwie kolejki spotkań. Mam stopień starszego szeregowego, w wojsku jestem kierowcą. Trzy razy w roku mamy poligony, robimy przeprawy, to batalion inżynieryjny. Pomagaliśmy między innymi podczas ostatniej powodzi, w Gorzycach, byłem operatorem amfibii. Opuściłem wtedy parę meczów, ale są sprawy ważne, które tego wymagają. Czy ciężko prowadzić amfibię? Trzeba przejść podstawowe szkolenie, nie jest łatwo, nie ma tu kierownicy, tylko drążki skrętne, to jest pojazd gąsienicowy. Ale o swojej pracy nie chciałbym mówić zbyt dużo.

Triumf "Kantorowców"

Triumf "Kantorowców"

Piłkarze czwartoligowego Kantoru Turbia "podbili" 18 Plebiscyt Echa Dnia na najpopularniejszych sportowców w powiatach stalowowolskim i niżańskim. Piotr Sojecki zajął świetne, trzecie miejsce, a jego kolega z zespołu, Rafał Gruszczyk, został niespodziewanym triumfatorem głosowania czytelników. Miejsca "Kantorowców" to jedna z największych sensacji ze wszystkich dotychczasowych edycji plebiscytu sportowego Echa Dnia w naszym regionie.

WESELE W STALOWEJ WOLI

W życiu zawodnika Kantoru, którego idolem jest słynny piłkarz reprezentacji Argentyny i hiszpańskiej Barcelony, Leo Messi, już wkrótce zajdą poważne zmiany. W czerwcu bierze ślub ze swoją narzeczoną Joanną.

- Jesteśmy ze sobą czwarty rok - zdradza Piotr. - Ale znamy się dłużej, mieszkamy w tej samej miejscowości, Pilchowie, ja od siebie do stadionu w Turbi mam zresztą tylko kilometr. Chociaż nie gram z zespole Jagiełły Pilchów, to trzymam za niego kciuki, trzymam się z chłopakami z mojej miejscowości, a do drużyny z Pilchowa nie przeszedłem, bo zaczynałem w Turbi i tak już zostało. W Pilchowie będziemy mieszkać z moją narzeczoną także po ślubie, "zaiskrzyło" między nami podczas jednej z dyskotek i jesteśmy od tego momentu razem. Ślub weźmiemy 2 czerwca, a wesele urządzamy w zajeździe Sezam w Stalowej Woli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie