Pomysł zbiórki krwi pod okiem pracowników Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Rzeszowa, wyszedł od założycieli klubu HDK, jaki od maja działa przy spółce Sanfarm w Nowej Dębie. Dla organizatorów najważniejsze było to, że ponad połowa zgłaszających się krwiodawców, przyszła oddać krew po raz pierwszy. - Stali krwiodawcy wpadają w rytm i oddają krew systematycznie - mówił Mariusz Wójcik, prezes HDK Sanfarm w Nowej Dębie. - Teraz przyszli nowi, którzy ponowią akcję za miesiąc, dwa lub rok.
PUNKT NA BASENIE
Krew oddawano w pomieszczeniach krytej pływalni. Na zaproszenie organizatorów odpowiedzieli mieszkańcy Nowej Dębie oraz okolicznych miejscowości. Tylko z Sanfarmu na oddanie krwi zdecydowało się około 40 pracowników. - To cały przekrój naszej załogi - przyznał zadowolony prezes Wójcik. - Jest dyrektor, są operatorzy, mistrzowie i kierownicy. Wszyscy, jak mogą pomagają. Nie ma podziału.
Jedyną uciążliwością dla oddających i organizatorów była zbyt wysoka temperatura. - Zepsuła się klimatyzacja, ale już przywieźliśmy z zakładu wiatraki - tłumaczyła Monika Lubas, zastępca prezesa klubu HDK. - Będzie chłodniej.
KOLEJNE ZBIÓRKI
W ramach zbiórki krwi organizatorzy przygotowali szereg atrakcji. Chętni mogli sprawdzić swoją wiedzę z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Krwiodawcy otrzymali bezpłatne wejściówki na basen. Rozdano zaproszenia do lokalnych restauracji oraz wydawnictwa o Nowej Dębie. Dzieci krwiodawców mogły liczyć na słodycze.
Jak zapowiedzieli organizatorzy zbiórka krwi zostanie powtórzona i stanie się imprezą cykliczną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?