MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krystian Lebioda: Mniej gadania, więcej grania

Arkadiusz KIELAR [email protected]
W pierwszym wiosennym meczu piłkarze Stali przegrali w Ostrowcu z KSZO 0:2.
W pierwszym wiosennym meczu piłkarze Stali przegrali w Ostrowcu z KSZO 0:2. fot. Rafał Soboń
- Mniej gadania, więcej grania - mówi prosto z mostu Krystian Lebioda, piłkarz pierwszoligowej Stali Stalowa Wola, przed meczem z Wisłą Płock. W sobotę o godzinie 15 nasz zespół po raz pierwszy zaprezentuje się wiosną przed własną publicznością i pojedynek musi wygrać.

Krystian Lebioda, piłkarz Stali:

Krystian Lebioda, piłkarz Stali:

- Mamy kłopoty kadrowe, Longinus Uwakwe truchta na treningach, ale nadal dokucza mu uraz, Marek Drozd nie będzie mógł grać jeszcze przez trzy tygodnie. A na treningu kontuzji nabawił się Jacek Maciorowski.

Sytuacja przedostatniej w tabeli "Stalówki" jest fatalna i tylko zwycięstwo z Wisłą może podtrzymać jeszcze nadzieje na skuteczną walkę o utrzymanie. Gospodarze mogą liczyć na wsparcie kibiców, którzy są z zespołem na dobre i na złe.

MNIEJ WYCHODZI

Po przegranej na inaugurację wiosny z KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim 0:2 w "stalowców" wierzą już chyba tylko najwierniejsi fani. O tym, że Wisłę da się jednak pokonać, nasi przekonali się już w tym sezonie, ogrywając rywali z Płocka w Pucharze Polski 2:1. W ligowym pojedynku rundy jesiennej na wyjeździe przegrali 0:1, ale po wyrównanym spotkaniu.

- Puchar to co innego, a liga co innego - mówi Krystian Lebioda. - Nie ma co wspominać przeszłości, tylko skupić się na sobotnim meczu. Im więcej jednak gadamy, zapewniamy, że musimy, że jak nie teraz, to kiedy, to potem mniej z tego wszystkiego wychodzi. Nie ma co gadać, tylko wyjść na mecz i pokazać charakter, walczyć i zostawić zdrowie na boisku. \

MAŁE ZASKOCZENIE

Popularny "Krystek" przyznaje, że był nieco zaskoczony wynikiem pierwszego wiosennego meczu Wisły z Górnikiem Łęczna. Drużyna z Płocka pewnie wygrała 3:1.

- Patrząc przez pryzmat naszej porażki przed inauguracją wiosny w sparingu z Górnikiem w Łęcznej aż 1:5, to wynik Wisły był zaskoczeniem - przyznaje Krystian Lebioda. - Ale my wiemy, że drużyna z Płocka ma dobry skład i że potrafi grać.

W Stali nie brakuje kontuzji. Pod znakiem zapytania stoi występ Longinusa Uwakwe, wykluczony z gry jest Marek Drozd, a na treningu urazu doznał Jacek Maciorowski. Nie może wystąpić też Kamil Gęśla, wypożyczony z Wisły, który wedle aneksu do umowy nie może zagrać przeciwko płockiej drużynie. I tak jednak by nie wystąpił z powodu kontuzji. W Wiśle zabraknie kontuzjowanego pomocnika Adama Majewskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie