Promocja książki 89-letniego kapłana odbyła się z inicjatywy Muzeum Regionalnego w Sali Norblina w restauracji "Hutnik" w Stalowej Woli. Wydawnictwo zawiera ilustracje i życiorysy nie żyjących już osób związanych z badaniami etnograficznymi ks. prof. Gaja Piotrowskiego.
ŚWIADKOWIE TRADYCJI
Prowadząca spotkanie Anna Garbacz mówiła: - Znajdziemy tu biogramy świadków tradycji, regionalistów amatorów, autorów i promotorów opracowań naukowych, samorodnych rzemieślników i twórców ludowych oraz autorów prac plastycznych o charakterze etnograficznym.
Książka opowiada także o muzycznych tradycjach regionu. A żywym przykładem wspaniałego muzyka był zaproszony na spotkanie Mirosław Dyjak, który dał koncert ludowych melodii na harmonijce ustnej.
Ks. prof. Wilhelm Gaj-Piotrkowski jest szczególnie znany z tego, że od jego zbiorów rozpoczęło działalność Muzeum Regionalne w Stalowej Woli. Jak przyznał, pracuje teraz nad książką o królowej Jadwidze, która - jak głosi podanie - przejeżdżała przez ten region z dworem. W Pilchowie jest jedyna na świecie kopia jej sarkofagu z wawelskiej kaplicy.
KSIĄŻĘ PONIATOWSKI
Ksiądz prowadzi także prace nad dziennikiem poświęconym księciu Józefowi Poniatowskiemu z kilkutygodniowego pobytu w Charzewicach. Zamierza także napisać książkę o Obrazie Matki Bożej Szkaplerznej z rozwadowskiej fary. - Mam jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, ale czy będzie mi to dane, to już jest inna sprawa - powiedział na zakończenie spotkania, w którym uczestniczyli także flisacy z Ulanowa, których ksiądz jest kapelanem.
- Ja jestem księdzem wrocławskim i nie mam w sprawach kościoła tutaj nic do powiedzenia, więc eksploatuję się jako historyk i etnograf. Taki ze mnie dziwak - stwierdził z humorem sędziwy kapłan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?