Kto będzie walczył o posady burmistrzów i wójtów w Nisku i powiecie?

Ciekawa walka o mandaty zapowiada się w Radzie Powiatu Niżańskiego. Do dwóch głównych graczy w powiecie, czyli Prawa i Sprawiedliwości oraz Porozumienia Społeczno-Gospodarczego, będą chciały dołączyć kolejne ugrupowania. Tajemnicą poliszynela jest, że zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i Porozumienie Społeczno-Gospodarcze zamierzają stworzyć po dwie listy do powiatu. Pierwsze będą opierały się na członkach ugrupowań i partii, a drugie będą stworzone z sympatyków. To taka furtka, szczególnie dla kandydatów, którzy nie chcą być utożsamiani z jedną partią. Stworzenie dwóch list daje głównym graczom większą szansę na wprowadzenie więcej niż jednego kandydata z okręgu. Jest też taka możliwość, że "własne" listy będą sobie nawzajem odbierać głosy, ale bez podjęcia ryzyka ciężko będzie zdobyć władzę. O głosy w powiecie będzie walczyła również lewica. Nieoficjalnie mówi się też, że swoją listę będzie tworzył Władysław Pracoń, starosta powiatu niżańskiego. Prawdopodobnie nie uda mu się zbudować list we wszystkich okręgach, ale gdyby nawet zdobył dwa mandaty, może okazać się, że może być po wyborach koalicjantem. Przycichła sprawa budowania list przez Ligę Polskich Rodzin, która ma swoich radnych zarówno w Radzie Miejskiej w Nisku, jak i w Radzie Powiatu.

W roku 2005 o fotel burmistrza Niska wystartowało pięciu kandydatów. Byli to: Mariusz Kowalik, Julian Ozimek, Józef Sroka, Mirosław Waniewski i Adam Wrześniak. W tegorocznych wyborach z grona kandydatów z roku 2005 zamierza wystartować tylko Ozimek. W przypadku Prawa i Sprawiedliwości kandydatem na burmistrza będzie Eugeniusz Trzuskot, a Porozumienie Społeczno-Gospodarcze poprze Adama Madeja. Burmistrz Niska nie ukrywa, że chce dalej rządzić gminą. Niewykluczone jest, że będzie musiał również wystartować do sejmiku wojewódzkiego. Tam Sojusz Lewicy Demokratycznej chce zdobyć taką liczbę głosów, aby mogło się stać koalicjantem. Właśnie dlatego czołowe postacie podkarpackiej lewicy, oprócz tego, że będą ubiegać się o fotele burmistrzów, wójtów czy prezydentów, będą musiały startować do sejmiku.

W kuluarach mówi się, że również Eugeniusz Trzuskot zamierza ponownie wystartować do Rady Powiatu Niżańskiego. To nie jest potwierdzona informacja, ale wskazująca, że Prawo i Sprawiedliwość będzie walczył nie tylko o zdobycie jak największej liczby mandatów w radach gmin, ale również o zachowanie większości i dominacji w powiecie.

Kandydaci do walki o fotel burmistrza Niska

Kandydaci do walki o fotel burmistrza Niska

Adam Madej. Ma 45 lat. Radny Rady Miejskiej w Nisku. Działacz sportowy oraz prezes siatkarskiego klubu sportowego Orkan. Były przewodniczący Komisji Rozwoju Gospodarczego Rady Miejskiej w Nisku. Wspólnie z żoną prowadzi działalność gospodarczą. Bezpartyjny.

Eugeniusz Trzuskot. Ma 54 lata. Od 2006 roku przewodniczy Rady Powiatu Niżańskiego. Były członek NZZS Solidarności. Niżański społecznik. Działa w stowarzyszeniu Rodzin Katyńskich. Jak sam o sobie mówi, szczęśliwy mąż i ojciec. Członek Prawa i Sprawiedliwości.

Julian Ozimek. Ma 62 lata. Absolwent Wydziału Ekonomicznego UMSC w Lublinie. Burmistrz Niska od 2006 roku. Były starosta niżański oraz były wicemarszałek województwa podkarpackiego. Mieszka w Nisku, jest pełnym dziadkiem, gdyż ma wnuka i wnuczkę. Członek Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

W przypadku Adama Madeja można sądzić, że wystartuje do Rady Miejskiej, gdzie podczas tej kadencji przez kilkanaście miesięcy był przewodniczącym Komisji Rozwoju Gospodarczego. O tym, że czuje gospodarczego "bluesa", nie poznała się większość koalicyjnych radnych miejskich i odwołali go ze stanowiska.

Wszyscy urzędujący burmistrzowie i wójtowie z terenu powiatu niżańskiego zamierzają ponownie ubiegać się o reelekcję. Co ciekawe, będą robili to w większości z własnych list, czyli bez poparcia partii. Wyjątkiem może tu być nie Nisko, gdzie burmistrz Ozimek wystartuje z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Mieliśmy dożo spraw do załatwienia i nie było czasu na zajmowanie się wyborami - powiedział Stanisław Garbacz, burmistrz Ulanowa. - Trudno też wypowiadać się o innych kontrkandydatach do fotela burmistrza Ulanowa, bo jeszcze nikt nie zapowiedział startu.
W przypadku Ulanowa można sądzić, że pojawi się co najmniej jeszcze dwóch kandydatów. Na mieście można usłyszeć nazwisko Romana Pokory i Jurka Bryły, ale ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.

Waldemar Grochowski, burmistrz wikliniarskiego miasta Rudnika, tak jak i w latach poprzednich, utworzy własny komitet. Z kim się zmierzy, wiąż jest niewiadomą. Własne listy utworzą również wójtowie: z Harasiuk Henryk Bździuch, Gabriel Lesiczka z Jeżowego, Zbigniew Walczak z Jarocina. W przypadku gminy Krzeszów dość często wymieniany jest start wójta Stanisława Nowakowskiego z listy PSG, ale ostateczne decyzje nie zapadły.
Za to pewne jest, że swojego kandydata na pewno w gminie Jarocin nie wystawi Prawo I Sprawiedliwość. - Wszystko wskazuje na to, że wystawimy kandydatów na wójtów i burmistrzów do wszystkich gmin, z wyjątkiem Jarocina - mówi Sylwester Daśko z niżańskiego PIS. - Obecnie nie chcemy jednak ujawniać nazwisk naszych kandydatów.