Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lato to czas miłości. Co zrobić, aby uniknąć rozczarowań?

Iwona ROJEK [email protected]
Gdy jest ciepło, łatwiej się zakochać, ale nie zawsze szczęśliwie. Co zrobić, aby uniknąć problemów? Wakacje to czas radości i odprężenia. Większość z nas cieszy się, że wreszcie uda odpocząć. Ale są też i tacy, którzy cierpią z powodu nieszczęśliwej miłości.

Latem częściej zakochują się nie tylko ludzie młodzi, ale także osoby w średnim wieku i starsze. Zdaniem seksuologa Pawła Gryndy wynika to z tego, że po całorocznej ciężkiej pracy, zmęczeniu, codziennych problemach - w wakacje nastawiamy się zwykle na odprężenie. Dotyczy ono również sfery seksualnej. Udany seks daje nam zadowolenie, odstresowuje, poprawia samopoczucie. Możemy z niego czerpać wielką siłę życiową do pokonywania wszystkich innych problemów, więc wiele osób chce nadrobić całoroczne zaległości w tej dziedzinie i dość łatwo nawiązuje letnie znajomości.

WAKACYJNE ROMANSE

- Aby jak najszybciej znaleźć partnera czy partnerkę ludzie latem potrafią sezonowo poprawić styl ubierania się, wkładać na siebie bardziej kolorowe rzeczy, ufarbować włosy, bardziej zadbać o kolor skóry, używając samoopalaczy - wylicza seksuolog Grynda. - Ale też częściej niż w innych porach roku tracą zdrowy rozsądek, niekiedy tak bardzo chcą kogoś mieć, że każdą oznakę czułości biorą za prawdziwą miłość.

Zdaniem psychoterapeuty Krzysztofa Gąsiora bywa tak, że samotna kobieta szuka kogoś, kto obdarzy ją ciepłem i uczuciem. - Na swej drodze, zwłaszcza na wakacjach, może spotkać emocjonalnego oszusta, który okaże jej wielkie zainteresowanie, będzie adorował, a siebie przestawi jako ofiarę nieudanego małżeństwa, bądź innych problemów życiowych - podkreśla psychoterapeuta. - Początkowo kobiecie wystarczy to, że wreszcie ma kogoś, zakochuje się, z czasem jednak zaczyna domagać się stałego związku, z którego on wycofuje się. Wyobrażała sobie, że zostanie z nią na zawsze, wezmą ślub, a dla niego była to tylko wakacyjna przygoda.

Taki zawód przeżyła ostatnio pani Kazimiera. - W czerwcu byłam w sanatorium i poznałam tam pana w moim wieku, po sześćdziesiątce - opowiada. - Przypadliśmy sobie do gustu, po kilku dniach staliśmy się nierozłączni. Pod koniec pobytu czułam, że jestem w nim zakochana, on też sprawiał takie wrażenie. Przedstawił się jako rozwodnik. Przy czułym rozstaniu wymieniliśmy się telefonami. Początkowo dzwonił i wysyłał SMS-y nawet kilka razy dziennie. Ja też coraz bardziej angażowałam się w ten związek, robiłam poważne plany. A potem przestał dzwonić, nie podał mi adresu. Czuje się zdruzgotana, bo z takim właśnie mężczyzną chciałaby spędzić swoje życie.

NAIWNOŚĆ NIE POPŁACA

Martyna Kupiecka, lekarz psychiatra tłumaczy, że życie sanatoryjne, czy wczasy rządzą się swoimi prawami, często są odskocznią od szarej codzienności. Wiele osób chce się poczuć wyjątkowo, atrakcyjnym mężczyzną czy ponętną kobietą. Łatwo można stać się ofiarą uwodzicieli, których deklaracje nie mają żadnego pokrycia. Ale z drugiej strony podkreśla, że nie każda wakacyjna czy sanatoryjna miłość musi okazać się nieszczęśliwą. Wiele udanych małżeństw miało swoje początki w czasie wakacji.

ZAKOCHANE NASTOLATKI

Szczególnie silnie przeżywają nieszczęśliwą miłość ludzie młodzi. Co mogą wtedy zrobić rodzice, wnikać w uczucia swoich nastoletnich dzieci, śledzić maile, dopominać się zwierzeń czy pozostawić wszystko własnemu biegowi?

- Nie jest źle porozmawiać na ten temat, zwłaszcza, że pewne wakacyjne znajomości mogą okazać się niebezpieczne - podkreśla psycholog Danuta Kossak. - Nastolatki nie lubią się tłumaczyć, dlatego rozmowa z nimi musi być przeprowadzona dyplomatycznie. Z jednej strony dziecko ma prawo do swojej prywatności, ale z drugiej warto interesować się jego życiem, bo poznany na wakacjach człowiek może okazać się narkomanem, playboyem, lub oszustem finansowym. Na pytanie, jak pomóc dziecku, które nieszczęśliwie się zakocha, psycholog Kossak radzi, aby poświęcić mu wtedy więcej czasu niż zwykle, kupić mu jakiś prezent, wziąć do kina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie