Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lecznicza dynia japońska na targu w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Z lewej lecznicza dynia japońska, z prawej dynia piż-mowa.
Z lewej lecznicza dynia japońska, z prawej dynia piż-mowa. Zdzisław Surowaniec
Targowa sobota w Stalowej Woli była anemiczna, ku-pujących było mniej niż zazwyczaj. - W środę za to będzie szaleństwo przed czwartkowym świętem Matki Bożej Ziel-nej i długim weekendem - powiedział jeden z handlujących zieleniną.

Na targu zobaczyliśmy tylko jedną kobietę oferującą jago-dy leśne. Jeszcze niedawno duży słoiczek kosztował 9 zł, przed tygodniem był po 12 zł, teraz kobieta wystawiła cenę 15 zł i ja-gody poszły szybko. - Przed chwilą przyszłam i już zostały ku-pione - ucieszyła się.

To także koniec czereśni, przed tygodniem były po 18 zł, teraz po 12 zł za kilo. Wiśnie można było dostać po 4 zł za kilo. Maliny były od 4,50 do 5 zł za pudełeczko. Wciąż dużo jest mo-reli, ale to bardzo delikatne owoce i trzeba je szybko zjeść, albo przetworzyć. Były od 1,50 (na granicy jadalności), po 2,50, 3 do 3,50 zł za kilo. Mnóstwo jest naszych polskich brzoskwini, w cenie od 2,50 do 3 zł. Były także brzoskwinie "planetki", spłasz-czone, po 4 zł za kilogram. Nektarynki były po 5 zł za kilo.

Wczesne odmiany jabłek kosztowały od 3 do 3,50 zł za ki-lo. Miały piękne nazwy - julired, ananas, piros. A jabłka o na-zwie san paulo były po 2,50 zł za kilo. Za gruszki sprzedający chcieli 3 zł za kilo. Jest coraz więcej śliwek, w cenie 3, 3,50 do 4 zł za kilo. Były także o nazwie rana w cenie 5 zł. Pomidory stają się coraz tańsze, ale naszym zdaniem tu już koniec spad-ków cen, bo za dwa, trzy tygodnie sezon na nie skończy się i będzie można zaśpiewać "adios gruntowe pomidory". Były w cenie od 2 zł, 2,50, 3,50. Żółte i malinówki kosztowały nawet 5 zł za kilo.

Fasola szparagowa maślana była po 2,50 za kilogram, za inną wołano 5 zł. Za ciekawostkę można uznać truskawki, za które kobieta życzyła sobie 6 zł za pudełeczko. Nie były spe-cjalnie ładne i długo czekały na chętnego. Kolejną ciekawostka leżała na straganie, a była to "japońska dynia lecznicza" - jak zachęcał sprzedawca. Jak zapewniał ma mnóstwo witamin i działa zbawiennie między innymi na prostatę. Była po 8 zł za. 6 zł kosztowała kolejna ogrodnicza atrakcja - dynia piżmowa. Normalna dynia była po 3 zł.

Ziemniaki niezależnie od gatunku miały na cały targu jedną cenę - 1,50 zł za kilo. Z ciekawostek były ziemniaki o nazwie belaroza, z żółtym miąższem. Lekko przywiędnięta polska czerwona papryka była po 4 zł, jędrna i świeża po 4,50 zł za ki-lo. Ostrą paprykę sprzedawano na sztuki, po 50 groszy. Orze-chy laskowe w łupinach, z zielonymi szypułkami, można było dostać po 10 zł za kilo. Pieczarek było mało, kosztowały 6 zł za kilo. Czosnek wahał się w granicach złotówki.

Cebula wolska i sałatkowa była po 2,50 zł za kilo, kalafior po 4 zł za sztukę. Cztery pietruszki w pęczku z natką kosztowa-ły 2,50 zł, za to korzeń pietruszki poszybował z ceną na 7 zł za kilo, a jak zapewnia sprzedająca kobieta, inni mają nawet po 9 zł za kilogram. Marchewka była po 3 zł za kilo, ogórki po 3 zł za kilogram. I kolejna ciekawostka - stragan z chryzantemami. - Ludzie kupują na parapety, do ogródka - powiedziała. Por był po 2 zł, podobnie jak seler.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie