Tarnobrzescy lekarze nadal negocjują z prezydentem miasta warunki umów na dzierżawę gabinetów w przychodniach zarządzanych przez miasto. Zdaniem lekarzy zaproponowane stawki i sposób ich naliczania, należy przedyskutować.
Czas negocjacji dobiega końca bowiem pierwszego maja, zgodnie z zarządzeniem prezydenta Tarnobrzega w trzech przychodniach zdrowia, będą obowiązywały nowe stawki za dzierżawę pomieszczeń. Norbert Mastalerz zaproponował medykom dwa wyjścia. Albo wykup gabinetów na własność albo dalszą dzierżawę. Na pierwszą opcję zdecydowali się nieliczni. Większość lekarzy nadal chce zostać przy dzierżawie, jednak ich wątpliwości wzbudza sposób naliczenia nowych stawek, oraz wysokość, która wzrasta z 5 do 15 złotych za metr kwadratowy powierzchni budynku. Do tego doliczane będą koszty zużycia mediów.
TRZY POSTULATY
Rozmowy na linii prezydent - lekarze nie przyniosły oczekiwanych dla medyków rezultatów. Dlatego zwrócili się o pomoc do Dariusza Kołka, przewodniczącego Rady Miasta i zarazem szefa lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej, by podjął się w tej sprawie roli negocjatora. - Lekarze postulowali, by czynsze zaproponowane przez prezydenta obniżyć do granicy 8 - 10 złotych za metr kwadratowy - wylicza Dariusz Kołek. - Zaproponowali także, by termin naliczania czynszów według nowych stawek przesunąć na styczeń 2013 roku. Trzeci argument lekarzy mówił o tym, by pieniądze czynszowe zostały w poradniach i zasiliły fundusz remontowy.
Prezydent Tarnobrzega zgodził się tylko na ostatnią propozycję. Dwie poprzednie zostały przez niego odrzucone. - Część lekarzy już podpisało umowy na dzierżawę według nowych stawek dlatego temat jest zamknięty - tłumaczy Norbert Mastalerz. - Co do ich wysokości czyli 15 złotych za metr kwadratowy uważam, że jest to realna cena na warunki Tarnobrzega.
TAŃSZE CZĘŚCI WSPÓLNE
Negocjacje trwają, bo zdaniem lekarzy stawki dzierżawy za tak zwane części wspólne, jak korytarze, klatki schodowe, czy toalety powinny być znacznie niższe od stawek za same gabinety. - Wspólnie z radnymi z klubu platformy przygotowujemy pismo do prezydenta, by obniżył stawki za części wspólne - dodaje Dariusz Kołek. - Standard tych pomieszczeń jest znacznie niższy, dlatego stawki także powinny być mniejsze. Do omówienia pozostaje także temat partycypacji w remoncie poradni lekarzy, którzy wykupili gabinety. Muszą oni zdawać sobie sprawę z tego, że także będą współfinansować prace remontowe części wspólnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?