MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatleci z Nowej Dęby walczyli w Krakowie o różę i szampana

/PISZ/
Marianna Manggione za udział w biegu otrzymała piękną różę.
Marianna Manggione za udział w biegu otrzymała piękną różę. Archiwum klubowe
Od kilku już lat w ostatni dzień Starego Roku odbywa się w Krakowie - Bieg Sylwestrowy. Cieszy się on nie mniejszym zainteresowaniem aniżeli Cracovia Maraton, który ma miejsce kilka miesięcy później. W obydwu wypadkach zainteresowanie imprezą jest ogromne, a wśród startujących są biegacze z Nowej Dęby.

Do Krakowa specjalnie na tę okazję ściągają zawodnicy i turyści z kraju i zagranicy, którzy na sportowo i karnawałowo żegnają stary rok. Przebrani w fantazyjne stroje biegacze rywalizowali na dwóch dystansach: Smoczej Piątki oraz Radosnej Dziesiątki, a start i meta usytuowane były na Rynku Głównym obok Kościoła Mariackiego. Na mecie panie otrzymywały różę, zaś panowie szampana. Atrakcyjne nagrody finansowe przewidziane są jednak nie tylko dla zwycięzców biegu, ale również dla tych, którzy pojawią się na starcie w najciekawszych przebraniach wybranych następnie przez specjalną komisję konkursową. W tym roku padł rekord frekwencji, gdyż na starcie pojawiło się blisko 1300 biegaczy. Tradycyjnie już na starcie tego biegu pojawili się biegacze z Nowej Dęby. Tym razem byli to Marianna Mangione oraz Szymon Zięba.

- Po ubiegłorocznym sukcesie Marceliny Serafin, która zajęła czwarte miejsce w kategorii open kobiet również w tym roku liczyliśmy na wysokie miejsce tej młodej zawodniczki, gdyż ostatnio znajduję się ona w bardzo dobrej formie, ale niestety z powodu ważnych spraw rodzinnych Marcelina musiała zrezygnować ze startu a zastąpiła ją w ostatniej chwili podopieczna trenera Juliana Zięby Marianna Mangione, To bardzo utalentowana, młoda 15-letnia zawodniczka, dla której był to dopiero drugi w karierze bieg na dystansie pięciu kilometrów - mówi szkoleniowiec lekkoatletów z Nowej Dęby Bogdan Karkut.

Ambitna nowodębianka wspaniale walczyła na trasie i przez większą cześć rywalizacji znajdowała się na trzecim miejscu, jednak brak doświadczenia w umiejętnym rozłożeniu sił oraz zmęczenie ciężkim obozem w Ulanowie bezpośrednio, z którego Marianna przyjechała do Krakowa sprawiły, że na ostatnich metrach mocno opadła z sił i ukończyła bieg na i tak bardzo dobrym siódmym miejscu. Czasem 20 minut i 19 sekund, o 30 sekund poprawiła jednak swój rekord życiowy. Dobrze zaprezentował się również 13-letni Szymon Zięba, który zajął 14 miejsce w kategorii open mężczyzn osiągając czas 18 minut 17 sekund. Dodajmy, że trener Karkut uplasował się na 39 pozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie