Szkoła cieszy się dużą popularnością, bo coraz większe jest zapotrzebowanie na kucharzy, kelnerów i osoby zajmujących się przetwórstwem żywności. Nowością są klasy o kierunku architektura krajobrazu, a kształceniu sprzyja pobliski park z rzadkimi okazami drzew.
Młodzież z "gastronomika" uczy się w trzech budynkach - w "ekonomiku" przy ulicy Polnej i przy ulicy Jagiellońskiej. Warsztaty odbywają się w zabytkowym budynku przy ulicy Lipowej. Budynek podlega konserwatorowi zabytków, ma dwieście lat i jest w fatalnym stanie. To dawna oficyna pałacowa.
Dyrektor Anna Ostrowska, wspólnie z władzami powiatu, chce ożywić budynek i przywrócić mu minioną świetność. Już udało się ułożyć antypoślizgowe płytki ceramiczne na schodach. Prace sfinansował Powszechny Zakład Ubezpieczeń.
Jest szansa na rozkręcenie własnej działalności gospodarczej. W sali, gdzie są warsztaty kelnerskie, mogłaby funkcjonować kawiarenka z własnymi wypiekami robionymi na miejscu. Szkoła mogłaby także zarabiać na wypożyczaniu sali na wesela. Atrakcją jest piękny park po księciu Lubomirskim.
Szkoła gastronomiczna wkrótce opuści ciasny budynek przy ulicy Jagiellońskiej i przeniesie się do szkoły przy ulicy Polnej, do pomieszczeń zwolnionych przez szkołę ekonomiczną. I będzie mogła nareszcie uczyć w wygodnych salach, w zawodach, na które jest duże zapotrzebowanie na rynku nie tylko w kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?