Liceum imienia Komisji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli rejestruje potencjalnych dawców szpiku dla chorych na białaczkę. Zobacz zdjęcia

Prawdopodobnie każdy zna co najmniej jedną osobę chorującą na nowotwory. Okazuję się, że Polsce, co godzinę stawiana jest komuś diagnoza: nowotwór krwi – co roku słyszy te diagnozę ok. 10 000 osób.

Metody leczenia nowotworów krwi to głównie chemioterapia i radioterapia, czasem jednak nie są one wystarczające i jedynym sposobem, aby pozbyć się choroby jest przeszczep komórek macierzystych. Niestety szanse na znalezienie niespokrewnionego dawcy, którego komórki macierzyste dopasują się do komórek biorcy są bardzo niskie, dlatego wolontariusze na całym świecie szukają osób, które chciałyby uratować komuś życie żeby zwiększyć prawdopodobieństwo znalezienia genetycznego „krewniaka” .

W stalowowolskim liceum w ostatnim roku zarejestrowało się ponad 70 uczniów, a wśród absolwentów znajdziemy już 4 realnych dawców! Tegoroczna akcja będzie jednak wyjątkowa, ponieważ odbędzie się 23 stycznia od godziny 9.00-12.00, ale również wieczorem: od 16.30-18.30, co umożliwia rejestrację znacznie większej grupie osób.

Podczas przedsięwzięcia wolontariusze – uczniowie liceum zarejestrują każdą osobę świadomą swojej decyzji, która ma 18-55 lat, nie choruje na poważne choroby przewlekłe i zgadza się na pobranie materiału dwoma metodami: z krwi obwodowej lub z talerza kości biodrowej( obie metody nie pozostawiają żadnego uszczerbku na zdrowiu).

Jeżeli ktoś zainteresował się tematem, zachęcamy do odwiedzenia oficjalnej strony DKMS: www.dkms.pl , aby rozwiać wszelkie wątpliwości co do „lokenowskiej” inicjatywy.

- Jeżeli masz możliwość się zarejestrować, zrób to – pomożesz, bo możesz, masz to w genach - powiedziała uczennica LO im. KEN Nina Parysz.