MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Liście nie zawsze trzeba grabić

ATA
To, co drzewa zrzucą z siebie na jesieni, nie zawsze trzeba sprzątać
To, co drzewa zrzucą z siebie na jesieni, nie zawsze trzeba sprzątać Archiwum
Trzeba pomyśleć o przygotowaniu ogrodu do zimy. Porządki zaczynamy od zgrabienia liści, których już coraz więcej opada.

Liście sprzątamy z miejsc, gdzie jest to naprawdę konieczne. Przede wszystkim musimy je wygrabić z trawników, ponieważ gnije pod nimi trawa i na wiosnę, po stopnieniu śniegu, ujrzymy w tych miejscach łyse plamy.

Liście trzeba usunąć także ze ścieżek i podjazdów. W przeciwnym razie zimą nawierzchnia będzie bardzo śliska, a wiosną usunięcie resztek liści okaże się trudne.

Nie powinniśmy też zostawić opadłych liści na płożących się roślinach iglastych, bo na gałązkach pojawią się żółte przebarwienia.

Gdzie zostawiamy?

Spokojnie możemy darować sobie wygrabianie liści spod krzewów liściastych i spomiędzy roślin okrywowych. Barwinek, runianka, bluszcz, trzmielina rozesłana i inne kobiercowe krzewinki zimozielone lubią taką zimową pierzynkę. Do wiosny liście rozłożą się i zasilą glebę w składniki pokarmowe. Zostawiając je, zrobimy przysługę jeżom, które lubią pod nimi urządzić sobie schronienie.

Niektóre rośliny wręcz wymagają zimowego przykrycia. Do tej grupy należą byliny: wielosił, złocienie, ślazówka, rumiany, nachyłek wielkokwiatowy, paproć adiatum. Okrywy nie muszą stanowić liście, ale skoro są pod ręką w dużej ilości, można z nich zrobić warstwę izolacyjną o grubości około 30 cm. Aby wiatr nie rozwiewał liści, warto je zabezpieczyć stalową siatką lub gałęziami. Liście można wykorzystać do okrycia pojedynczych roślin, usypując kopkę i przytrzymując ją kratownicą w kształcie kosza czy ażurową skrzynką, ustawionymi do góry dnem.
Jak usuwamy?

Najprostszy i najtańszy sposób usuwania liści to ich grabienie. Używamy specjalnych grabi, którymi dotrzemy do zakamarków ogrodu i zbierzemy nimi nawet mokre liście.

Liście zagrabiamy w kopki, które łatwo zebrać, stosując tak zwane łapy. Wykonane z tworzywa, przypominają szufelki, którymi bez trudu zbierzemy taką kupkę, nie narażając się na pobrudzenie.

Do zbierania liści możemy wykorzystać także kosiarkę do trawy. Podczas koszenia trawnika kosiarką z koszem są one rozdrabniane i zbierane właśnie do tego kosza.
Wygodne i szybkie uprzątnięcie liści zapewni odkurzacz ogrodowy. Niestety, zbiera on tylko liście suche, co jesienią może okazać się problemem. Kupując taki sprzęt, należy zwrócić uwagę na moc silnika, pojemność zbiornika i wagę, gdyż urządzenie zwykle nosi się zawieszone na ramieniu. Niektóre odkurzacze mają możliwość przestawienia na dmuchawę. Taka funkcja najlepiej sprawdza się w zgarnianiu liści z trawnika lub ścieżek.

Do dużych ogrodów najlepiej kupić odkurzacz samojezdny, który ma także wąż do czyszczenia powierzchni trudno dostępnych.

Co z nimi zrobić?

Zebrane liście można zebrać do worków i wyrzucić do śmietnika, ale najlepiej dodać je do kompostownika. Tak zgromadzone, należy przerzucić 2-3 razy w roku. Latem kompost należy zwilżyć wodą z dodatkiem azofoski, co przyspiesza rozkład substancji organicznych i wzbogaca kompost w azot. Nie wolno jednak dopuścić do jego przeschnięcia kompostu. Po 1-2 latach otrzymamy ziemię liściową, bogatą w składniki pokarmowe, łatwo dostępne dla roślin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Liście nie zawsze trzeba grabić - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie