To już przesądzone. Jeden z najlepszych piłkarzy tarnobrzeskiej Siarki bramkarza Łukasz Ćwiczak nie zagra w kilku pierwszych spotkaniach nowego sezonu.
Popularny "Ćwiczu" musi poddać się usunięcia uszkodzonej części łękotki. Przerwa w treningach potrwa minimum cztery tygodnie.
Cale nieszczęście rozpoczęło się podczas sparingowego meczu "Siarkowców" z Resovią w Rzeszowie, kiedy to w niegroźnej sytuacji Łukasz poczuł ból w kolanie. Potrzebne były badania lekarskie, to wykonane rezonansem magnetycznym nie pozostawiło złudzeń, potrzebny będzie zabieg. Gra Łukasza w kilku pierwszych spotkaniach nowego sezonu jest wykluczona. Rolę pierwszego golkipera tarnobrzeskiej drużyny przejmie Kamil Beszczyński, który przyszedł do Siarki z Naprzodu Jędrzejów.
- Jestem spokojny o postawę Kamila, to dobry bramkarz, zna się na swoim fachu, dlatego zresztą został sprowadzony do naszej drużyny - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu Michał Szymczak.
Trenera Siarki martwi co innego. Co się stanie w sytuacji kiedy Kamil doznałby urazu, albo też został ukarany czerwoną kartką. Wiadomo, że to czarny scenariusz, ale i takowy trzeba brać pod uwagę. Wtedy do bramki w meczach drugiej ligi musiałby wejść junior Robert Biało. Biało to zdolny chłopak, co też potwierdził podczas niedzielnych spotkań podczas turnieju o puchar prezydenta Tarnobrzega
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?