[galeria_glowna]
- Cieszę się ze zwycięstwa i dziękuję za wszystkie oddane głosy. To nie jest mój pierwszy konkurs piękności, bo brałam udział w wyborach Miss Polka, ale to są sporadyczne przypadki. Chciałam zobaczyć, jak to wygląda i tyle. To raczej nie dla mnie. Potraktowałam to jako nowe doświadczenie, poznałam nowe osoby - mówi Maja Mikulec.
Prywatnie tarnobrzeska Miss Studniówki uwielbia taniec. O tym, jak realizuje swoją życiową pasję można się przekonać podczas licznych występów. - Tańczę w Studiu Tańca i Ruchu FRAM od 11 roku życia, z krótką przerwą. Taniec to wspaniała sprawa, nie wyobrażam sobie życia bez niego. W ten sposób można idealnie ukazywać emocje, a przy okazji świetnie się bawić - mówi Maja Mikulec.
Oprócz tańca Maja jest miłośniczką sportu. - Często wyjeżdżałam wraz z koleżankami ze szkoły na zawody w aerobiku. Uwielbiam biegać oraz grać w piłkę ręczną. Z przyjemnością oglądam mecze piłki nożnej. Kibicuje Siarce Tarnobrzeg - opowiada Maja.
Maja jest zawsze uśmiechnięta, bo jak sama przyznaje szkoda czasu na smutek. W maju przed naszą miss matura. - Oprócz obowiązkowych przedmiotów będę zdawała biologię. Przygotowania do matury trwają, ale zdaję sobie sprawę, że im bliżej maja, tym czeka mnie większy stres. Na studia chciałabym pójść do Krakowa, a kierunek to pielęgniarstwo. Jeśli się nie uda to Akademia Wychowania Fizycznego - kontynuuje Maja Mikulec. - Oczywiście wciąż chciałabym tańczyć. Życzymy zatem powodzenia i realizacji wszystkich planów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?