Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Mała" znów wielka. Tenisistka wywalczyła brązowy medal Mistrzostw Europy

Piotr SZPAK [email protected]
Tenisistka stołowa Zamku Tarnobrzeg Li Qin wywalczyła brązowy medal podczas rozegranych w Gdańsku Mistrzostw Europy. To jeden z największych sukcesów w karierze "Małej".

Musiałam wygrać z Niemką. Bardzo chciałam tego medalu i nie zraziłam się nawet dwoma przegranymi setami. Jestem przeziębiona, ale bardzo szczęśliwa - mówiła na zakończeni Mistrzostw Europy w Gdańsku tenisistka stołowa Zamku Tarnobrzeg Li Qian.

"Małą" zdobyła brązowy medal w ładnym stylu, była najlepszą Polką w Mistrzostwach, o takim sukcesie nie mogli nawet słabo grający Polacy, którym coraz dalej do Europejskiej czołówki.

DŁUGA DROGA

W drodze do półfinału Li Qian pokonała kolejno: Węgierkę Szandrę Pergel 4:1 (12:10, 11:3, 8:11, 11:5, 11:5), Serbkę Monike Molnar 4:0 (11:7, 11:4, 11:3, 11:5), Rumunkę Danielę Dodean 4:1 (11:5, 13:11, 11:8, 9:11, 11:9) oraz Niemkę Zhengi Barthel 4:2 (6:11, 8:11, 13:11, 11:7, 11:7, 11:3). W walce o finał Li Qian przegrała z Holenderką Li Jiao 1:4 (9:11, 7:11, 7:11, 11:8, 6:11). Najważniejszy dla Li Qian był pojedynek z Barthel, z którą po dwóch setach przegrywała 0:2.

- Próbowaliśmy zastosować wariant częstego ataku, aby Barthel nie mogła ustawić "Małej" w obronie. Przez ostatnie dwa lata, od ich ostatniej gry, bardzo rozwinęła się w grze przeciwko defensorkom. Nie zdobywaliśmy punktów atakując, wręcz przeciwnie - traciła je, bo doskonale przygotowanie taktycznie niemiecka zawodniczka wiedziała, gdzie spodziewać się ataków. Właśnie tak pracuje się w dzisiejszym sporcie, Mała jest rozpracowana, rozrysowana. Li Qian się zdeprymowała, że nie może zdobyć punktów, tylko je traci, bo kilka piłek nie trafiła. Jedyną szansą przy stanie 0:2 było wymyślenie innej strategii, takiej, która mogła doprowadzić do sukcesu. "Mała" miała atakować tylko pewne piłki i tak się stało - cieszył się trener Zbigniew Nęcek.

PO 19 LATACH

Dzięki Li Qian po 19 latach przerwy Polska znów ma medal w singlu. W 1992 roku w Stuttgarcie po "brąz" sięgnął nieżyjący już Andrzej Grubba. Wcześniej dwa razy docierał do finału Mistrzostw Europy w 1984 i 1990 roku, ale złota nie zdobył. Łącznie Polacy mają na koncie już 29 medali w ME - 2 złote, 11 srebrnych i 16 brązowych. Jako pierwsi na podium, jego najniższym stopniu, stanęły Danuta Calińska i Czesława Noworyta w grze podwójnej w Moskwie w 1970 roku. Po 12 latach pierwsze złoto wywalczył Andrzej Grubba, który w stolicy Węgier, wraz z holenderką Bettine Vriesekoop, triumfował w grze mieszanej.

Dopiero w 2002 roku dorównał mu Lucjan Błaszczyk, zwyciężając w Zagrzebiu w mikście z Ni Xia Lian z luksemburga. Pierwsze srebro polscy pingpongiści zdobyli w Moskwie w 1984 roku. Andrzej Grubba był drugi w turnieju singla oraz zawodach drużynowych, z Leszkiem Kucharskim, Stefanem Dryszelem oraz wychowankiem Siarki Tarnobrzeg Andrzejem Jakubowiczem. Trenerem kadry był wtedy Adam Giersz, późniejszy prezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego, a obecnie minister sportu i turystyki.

BLISKO PODIUM

Bliska awansu do półfinału była inna zawodniczka tarnobrzeskiego klubu Czeszka Renata Stribikova, która w ćwierćfinale przegrała z Węgierką Krysztiną Toth 1:4 (6:11, 4:11, 14:12, 11:13, 9:11). Już w pierwszej rundzie odpadły: Xu Jie, która przegrała 2:4 z Chorwatką Tamarą Boros oraz Kinga Stefańska, która uległa 1:4 Niemce Irenie Ivancan. W deblu Xu Jie grając w parze z Natalią Partyką przegrały walkę o półfinał ulegając Holenderkom Li Jie i Elenie Timinie 0:4.

Furory w mistrzostwach nie zrobił natomiast wychowanek Gim-Tim 5 Stalowa Wola Robert Floras, który w pierwszej rundzie singla pokonał Francuza Christophe Legouta 4:2 by w drugiej przegrać z Anglikiem Dariusem Kinghetem 0:4. W deblu grając w parze z Danielem górakiem przegrali w drugiej rundzie z Duńczykami Allanem Bentsenem oraz Tobiasem Lau 1:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie