Trudno chyba myśleć o zwycięstwie grając tak wąską kadrą?
Właśnie można sobie tylko pomyśleć, bo rzeczywistości, ani praw biologii oszukać się nie da.
Bez rotacji w składzie zaczyna brakować sił?
Możesz być znakomicie przygotowany, walczyć, starać się, ale przychodzi w końcu kryzys. Koszykówka, to szybka gra, kontaktowa, a mecz trwa 40 minut. W sześciu nie przebiegasz tego czasu na pełnym gazie.
Mimo przeciwności losu waleczności wam nie brakowało. Do końca byliście w grze, zmuszając gospodarzy do pełnej koncentracji.
Bo jesteśmy profesjonalistami i musimy stawić czoła obecnym problemom, a nie rozłożyć ręce i narzekać.
Kontuzje was nie omijają, a terminarz nie rozpieszcza. Słowem los nie jest dla was obecnie łaskawy.
Wszystko się ponakładało. Graliśmy dzisiaj czwarty mecz w ciągu kilkunastu dni. W dodatku mieliśmy trudnych przeciwników i daleki wyjazd do Szczecina. Czekamy już na styczeń, wtedy w kalendarz popatrzymy z większym optymizmem, ponieważ mamy więcej spotkań u siebie, no i w drużynie nas przybędzie. Bo to warunek bezwzględny do poprawy dotychczasowego bilansu.
Można normalnie trenować z tak wąską kadrą?
Oczywiście, że nie. Mamy kłopot, żeby na zajęciach zagrać 5 na 5. To najlepiej obrazuje skalę problemu. Ciężko trenować, dobrze przygotować się do meczu, a co dopiero walczyć o ligowe punkty. Mimo wszystko musimy z optymizmem spojrzeć w przyszłość, wierzyć, że wszystko się zmieni, że będziemy mogli pograć w optymalnym zestawieniu i zaprezentować swoje faktyczne możliwości i umiejętności.
Odżyły trochę wspomnienia grając w Krośnie?
Pewnie, że tak. Do Krosna zawsze z przyjemnością przyjeżdżam, reprezentowałem barwy tutejszego klubu dwukrotnie i były to dla mnie pozytywne doświadczenia sportowe. Cieszę się, że w końcu Miasto Szkła awansowało do ekstraklasy, nigdy nie ukrywano tutaj ambicji związanych z grą w najwyższej klasie rozgrywkowej. Krosno ma znakomitych obcokrajowców, trenerzy i działacze trafili bezbłędnie z transferami, są też wartościowi rodzimi zawodnicy, wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?