Dlatego jubileusz pierwszej 100-latki w sołectwie zorganizowano w remizie. Przyszła najbliższa rodzina, przedstawiciele władz samorządowych, Rady Gminy i Urzędu Stanu Cywilnego. Wójt Leszek Surdy przypomniał, że w tym roku po raz drugi w gminie obchodzony jest tak dostojny jubileusz, ale po raz pierwszy w Orliskach. Wręczając prezent i kosz kwiatów życzył jubilatce zdrowia, oparcia wśród najbliższych i spokoju na jesień życia. Przy jubilatce nie mogło zabraknąć sołtysa Jerzego Stachuli, który składając życzenia nie krył wzruszenia. - To pierwsza osobowa w naszej miejscowości, która przeżyła 100 lat - mówił wzruszony sołtys. - Podziwiam, że to nasza mieszkanka. Dziękuje rodzinie, która ją wspierała. Pani Maria Wódź to wielka osobowość. Dobre słowo, kwiaty i słodycze od sołtysa to nie wszystko. Jubilatka otrzymała certyfikat ukończenia 100 lat. - Zaświadczamy, że Maria Wódź, w trudach małżeńskich i zawodowych, oraz obowiązków przeżyła godnie 100 lat - czytał sołtys Stachula. - Jest stan umysłu i kondycja fizyczna pozwala udzielić gwarancji na kolejne lata. Certyfikat ważny jest bezterminowo.
Pani Maria Wódź urodziła się dokładnie szóstego września 1917 roku w Orliskach. Miała ośmioro dzieci. Pracowała na gospodarce i zajmowała się dziećmi. - Mama była spokojnych nerwów, bo gdyby nerwy były tych lat by nie dożyła - mówiła jedna z córek. - Ma problem ze wzrokiem i słuchem.
Jubileusz uświetniła lampka szampana, obiad i tradycyjny urodzinowy tort.
ZOBACZ TEŻ: Widowiskowa rozbiórka kamienicy w Grudziądzu
Dostawca: x-news.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
